tag:blogger.com,1999:blog-4597817662163826379.post172248482639459492..comments2024-03-23T22:56:44.881+01:00Comments on Naprzeciw SZCZĘŚCIU: Impresje warszawskieEwahttp://www.blogger.com/profile/11666077065820729053noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-4597817662163826379.post-11483728228224237342017-05-03T22:23:30.102+02:002017-05-03T22:23:30.102+02:00Jestem warszawianką z babci prababci, ale nie mies...Jestem warszawianką z babci prababci, ale nie mieszkam tam już od bardzo wielu lat. Natomiast zawsze z ogromną ciekawością przyglądam się, jak inni widzą to moje rodzinne miasto, tak odmienione przez ostatnie lata, rozbudowane, unowocześnione, rozrośnięte. Z jednej strony - to dobrze, że Warszawa idzie z duchem czasów, z drugiej - tęskno mi czasami do tamtej, której już nie ma, która została jedynie we wspomnieniach. <br />Bardzo pięknie pokazałaś starą Warszawę w pochmurny, kwietniowy dzień. Posnułam się Twoimi śladami i już się cieszę, że mam te miejsca w planie na tegoroczne lato :)<br />Serdeczności Ewo :)<br />Mar Canelahttps://www.blogger.com/profile/14859367927403863304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4597817662163826379.post-83961763990771902672017-04-29T10:05:33.716+02:002017-04-29T10:05:33.716+02:00Szkoda, ze nie dalas znaku, moglysmy sie spotkac i...Szkoda, ze nie dalas znaku, moglysmy sie spotkac i pospacerowac razem, Twoje zdjecia pokazuja bardzo dobrze znane mi miejsca a jednak pokazujesz je inaczej i to jest fajne w fotografowaniu, kazdy inaczej patrzy i inaczej kadruje...z wielka przyjemnoscia analizowalam kazdy detal Twoich zdjec! sciskamgrazynahttps://www.blogger.com/profile/02606552924534367414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4597817662163826379.post-88828381804075164442017-04-29T08:54:25.158+02:002017-04-29T08:54:25.158+02:00Czułam, że gdzieś między kamienicami unosi się jak...Czułam, że gdzieś między kamienicami unosi się jakiś znajomy zapach, chwila zastanowienia..., ech, to przecież "moje podróże" były tu przede mną...<br />Latem, może uda mi się chociaż na dwa, trzy dni "polecieć" dalej Twoim śladem..., do Kazimierza, w którym byłam całe wieki temu.Ewahttps://www.blogger.com/profile/11666077065820729053noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4597817662163826379.post-58245131398174866512017-04-29T07:56:37.534+02:002017-04-29T07:56:37.534+02:00O mały włos a minęłybyśmy się na trasie spaceru. B...O mały włos a minęłybyśmy się na trasie spaceru. Byłam tam na początku tygodnia i chodziłam tymi samymi ścieżkami. Też lubię spacer po Placu zamkowym i jego okolicach, a drzwi ozdobione rzeźbami Mitoraja zawsze przykuwają wzrok. I co roku robię zdjęcia w tych samych miejscach i tym samym detalom. A kiedy Ty chodziłaś niespiesznie po starym mieście, ja czekałam na pociąg na centralnym wracając z wycieczki do Kazimierza.guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.com