tag:blogger.com,1999:blog-4597817662163826379.post1724274755297070856..comments2024-03-23T22:56:44.881+01:00Comments on Naprzeciw SZCZĘŚCIU: Gorzki smak porażkiEwahttp://www.blogger.com/profile/11666077065820729053noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-4597817662163826379.post-6754389104832566302015-08-28T09:57:38.731+02:002015-08-28T09:57:38.731+02:00Witaj Piotrze
Tak, poczułam się bardzo źle i wypad...Witaj Piotrze<br />Tak, poczułam się bardzo źle i wypadłam nie najlepiej, bo widząc wychodzących z kościoła ludzi, przyśpieszyłam tempo mówienia...<br />Moja przyjaciółka zadzwoniła do mnie i powiedziała, że treść jej się bardzo podobała, a to że ludzie wychodzą ze świątyni przed czasem jest nagminne. Mówi, rozejrzyj się wokoło siebie i zauważ ile ludzi wychodzi podczas wystawienia Najświętszego Sakramentu, które często ma miejsce po mszy świętej..., a przecież to trwa zaledwie kilka minut... Do czego tak się spieszymy pyta...<br /><br />A pisanie bloga to jak narkotyk, którego zażywanie uspakaja, wycisza, a nade wszystko odsuwa od problemów tego świata, które niby twoimi problemami nie są, a jednak ciebie w jakiś sposób dotykają. <br />Zasiadasz więc przy klawiaturze i zanurzasz się w swój własny piękniejszy świat, świat w którym nie ma nienawiści, zazdrości..., polityki...<br />Myślę podobnie jak Ty Piotrze, że nasze blogowanie to ucieczka od tej nużącej rzeczywistości, to właśnie tu możemy mówić o tym, czego inni słuchać nie chcą, to właśnie tu możemy pokazać, że da się inaczej odbierać piękno naszej ziemi i podziwiać to co wyobraźnia ludzka stworzyć może, a co zawiść zniszczyć...<br />Dziękuję za Twoją przyjaźń, za Twój świat, do którego jak tylko Cię poznałam należę.<br />Do następnego postu !!!<br />Ewahttps://www.blogger.com/profile/11666077065820729053noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4597817662163826379.post-31387929098536739682015-08-28T09:30:46.604+02:002015-08-28T09:30:46.604+02:00Dziękuje Kasiu
Zdarzają się takie chwile, że tracę...Dziękuje Kasiu<br />Zdarzają się takie chwile, że tracę wiarę w to co robię, bo szczerze mówiąc na palcach jednej ręki policzyć mogę tych, którzy z entuzjazmem odnoszą się do tego w jaki sposób spędzam swój czas na zasłużonej emeryturze. Chyba każdemu z nas potrzebne są jakieś miłe gesty, słowa uznania, telefon od przyjaciela, który gdzieś w podświadomości czuje, że właśnie, jego głos w słuchawce przywróci ci równowagę i uspokoi. Należę niestety do gatunku nadwrażliwców i być może wyolbrzymiam problem, Tak jest moja natura.<br />Ściskam Cię serdecznie i dziękuję za to, że jesteś ;-)))Ewahttps://www.blogger.com/profile/11666077065820729053noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4597817662163826379.post-85316224459213185692015-08-28T08:31:13.783+02:002015-08-28T08:31:13.783+02:00Dzień Dobry Ewo.
Przykro trochę, że właśnie tak si...Dzień Dobry Ewo.<br />Przykro trochę, że właśnie tak się poczułaś. Niestety w ostatnich czasach to dość częsty element naszego życia, z różnych tam powodów, mniejszych lub większych. Lecz wydaje mi się, że oceniasz się zbyt surowo. Z takim czytaniem w kościele jest jak z blogiem. W część odbiorców trafisz, część tylko obejrzy (posłucha) a część po prostu wyjdzie. Nie przejmowałbym się tym zanadto, gdyż najważniejsze jest to, że część od siebie dałaś. Pokazałaś jak bardzo ważną osobą był ksiądz dla Ciebie, i chyba to jest najważniejsze, bo ja wierzę, że On to właśnie docenił. <br />Blog to fajna rzecz, wymagająca, czasochłonna i niestety chyba wciąż wielu o tym nie wie, nie przynosząca korzyści materialnych. Niestety jak sama wiesz, sam prowadzę takiego już trzy lata i powiem ci, że powoli jestem zmęczony i coraz częściej się łapię, aby go zakończyć. Sam nie wiem czego oczekuje, nagrody jakiejś czy co, ale tak na prawdę poświęcam mu zbyt dużo czasu.<br />Wiem, że parę osób docenia. Parę pisze komentarze. Może było by inaczej, gdyby choć połowa z czytających udzielała się w komentarzach. <br /> A jednak wciąż pisać przestać nie mogę, więc i Ty tego, proszę nie rób. Twój Blog, to cząstka Ciebie. Gdybym go nie lubił, nie wchodził bym, unikał, ale przecież wracam i wracać będę. To dzięki Tobie poznałem smak Prowansji i Lazurowego Wybrzeża. Dzięki Tobie poznaję Polskę.<br />Więc głowa do góry i do następnego postu!!!!PeterDublin74https://www.blogger.com/profile/11086421149751276361noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4597817662163826379.post-67896857840756899472015-08-27T15:05:22.473+02:002015-08-27T15:05:22.473+02:00Witaj Ewuś,
chyba czegoś nie zrozumiałam...dlaczeg...Witaj Ewuś,<br />chyba czegoś nie zrozumiałam...dlaczego Twoje przemówienie było porażką...<br />czytając wstęp odniosłam wrażenie, że mogło być zbyt osobiste czego ludzie "z zewnątrz" mogliby nie zrozumieć właściwie i zinterpretować mylnie... ale czytając tekst nie dostrzegam tam niczego "niewłaściwego", <br />Rzadko wdaję się w dysputy na temat prowadzenia bloga... i tak szczerze powiedziawszy nie potrafię pojąć skąd się one biorą... <br />Są blogi na które zaglądam bardzo chętnie i często bo zawsze jest tam coś co mnie zachwyci, są blogi, na które zaglądam czasami sprawdzając cóż ciekawego się wydarzyło, są takie, na których wiem, że znajdę jakąś pożyteczną informację i są też takie, których treść, forma lub sposób pisania mi nie odpowiada... Czy mam prawo zwracać uwagę autorom tych ostatnich, że ich blog jest nie taki jak być powinien?? NIE<br />Mam prawo nie zaglądaćna te blogi, nie wczytywać się, nie komentować... <br />Nasz blog to nasz kawałek świata, który zdecydowaliśmy się "pokazać" innym. Tworzymy go dla samych siebie choć rzecz jasna miło jest gdy inni zaglądają... <br />Bądź sobą Ewciu (jużto chyba kiedyś pisałam) bądź sobą w swojej dociekliwości, niecierpliwości, barwności, Bądź sobą poszukując i udzielając odpowiedzi a wszystkim tym, którzy zrobiliby to inaczej... życz powodzenia i pokaż wirtualne drzwi ;-)))<br /><br />A porażki... to lekcje które daje nam życie aby uczynić nas mądrzejszymi i silniejszymi ;-)))Brujitahttps://www.blogger.com/profile/01916530032450554951noreply@blogger.com