Moim krajem jest świat, a moją religią czynienie dobra /Tomas Paine 1737-1809/
Rozwijająca się świadomość popycha nas ku nowym odkryciom. Niezmienna wiedza empiryczna nie istnieje, jest jedynie przejawem kwestii, które musimy jeszcze zgłębić. Powinniśmy pozostać otwarci na wiedzę nawet jeśli zagraża naszym przekonaniom i tożsamości.
Społeczeństwo tego nie rozumie, a instytucje hamują jego rozwój utrwalając archaiczne struktury. Pomaga im strach ludzi przed zmianami, wychowanie w przeświadczeniu, że tożsamość jest niezmienna. Wszelkie dyskusje na ten temat spotykają się z agresją i niechęcią.
Popełnianie błędów utożsamia się z porażką, tymczasem odkryciem błędu należy się cieszyć. Oznacza to osiągnięcie wyższego poziomu świadomości. Nie ma mądrych ludzi, to tylko kwestia czasu gdy ich idee zostaną poprawione lub obalone. Tendencja do kurczowego trzymania się dotychczasowej wiedzy i niechęć do jej poszerzenia to formy intelektualnego materializmu...
Jesteśmy jak owce, nie potrzebujące psa
pasterskiego. Sami się pilnujemy, a jeśli ktoś się wyłamie wyrzucamy go z
grupy. Opieranie się zmianom i utrwalanie istniejących instytucji w imię
tożsamości, komfortu, władzy i zysków są sprzeczne z ideą zrównoważonego
rozwoju. Pogłębiają brak równowagi,
rozdrobnienie i destrukcję.
Nie widzimy więzi łączącej nas ze środowiskiem. Myślimy, że jesteśmy niezależni, ale bez tlenu umieramy tak jak rośliny bez słońca, a zatem jesteśmy zależni i musimy nauczyć się patrzeć całościowo. Nie przeżyjemy bez roślin i zwierząt, bez środowiska naturalnego.
Nie możemy marzyć o zrównoważonym, spokojnym i sprawiedliwym świecie jeśli o tym samym nie będą marzyć ludzie w Etiopii, Indonezji, Boliwii, Palestynie, Izraelu… Musimy troszczyć się o siebie nawzajem.
W naturze niezależność nie istnieje. Natura to spójny system zmiennych połączony związkiem przyczynowo skutkowym. Istnieje wyłącznie jako całość.
Społeczność zatem tworzą nie tylko ludzie, ale również rośliny i zwierzęta. Pora to zrozumieć i nauczyć się tym cieszyć. Tego najbardziej nam brakuje. Niektórzy nazywają to uduchowieniem, ale ta radość wynika z poczucia łączności ze światem. To z niej bierze się dobre samopoczucie. To ta cząstka nas, która skrywa się głęboko, a gdy już dojdzie do głosu czujemy się wspaniale. Nie zyskamy jej dzięki pieniądzom lecz dzięki łączności ze światem.
Nie widzimy więzi łączącej nas ze środowiskiem. Myślimy, że jesteśmy niezależni, ale bez tlenu umieramy tak jak rośliny bez słońca, a zatem jesteśmy zależni i musimy nauczyć się patrzeć całościowo. Nie przeżyjemy bez roślin i zwierząt, bez środowiska naturalnego.
Nie możemy marzyć o zrównoważonym, spokojnym i sprawiedliwym świecie jeśli o tym samym nie będą marzyć ludzie w Etiopii, Indonezji, Boliwii, Palestynie, Izraelu… Musimy troszczyć się o siebie nawzajem.
W naturze niezależność nie istnieje. Natura to spójny system zmiennych połączony związkiem przyczynowo skutkowym. Istnieje wyłącznie jako całość.
Społeczność zatem tworzą nie tylko ludzie, ale również rośliny i zwierzęta. Pora to zrozumieć i nauczyć się tym cieszyć. Tego najbardziej nam brakuje. Niektórzy nazywają to uduchowieniem, ale ta radość wynika z poczucia łączności ze światem. To z niej bierze się dobre samopoczucie. To ta cząstka nas, która skrywa się głęboko, a gdy już dojdzie do głosu czujemy się wspaniale. Nie zyskamy jej dzięki pieniądzom lecz dzięki łączności ze światem.
Wierzę, że naga prawda i bezwarunkowa
miłość zatryumfują – Dr. Martin Luther King, Jr ( 1929-1968).
Kiedy zrozumiemy, że spójność naszej egzystencji zależy od spójności świata, pojmiemy sens bezwarunkowej miłości. Miłość zmienia i poszerza perspektywę.
Dostrzeżenie siebie we wszystkim i wszystkiego w sobie sprawi, że staniemy się jednym i tym samym (...) Dlatego tak naprawdę istnieje tylko JA. Czego więc się bać. Co sprawia, że musimy szukać spokoju? Nic! Nie ma się czego bać bo stanowimy jedno. Sęk w tym, że zostajemy rozdzieleni gdy się rodzimy. Otrzymujemy imiona i nabieramy cech indywidualnych, zatracamy spójność, co wykorzystuje religia. Ludzie jednak pragną być częścią wielkiej całości, dlatego wymyślono Boga, religię i jej nakazy, choć możemy sobie poradzić bez religii – George Carlin (1937-2008).
Kiedy zrozumiemy, że spójność naszej egzystencji zależy od spójności świata, pojmiemy sens bezwarunkowej miłości. Miłość zmienia i poszerza perspektywę.
Dostrzeżenie siebie we wszystkim i wszystkiego w sobie sprawi, że staniemy się jednym i tym samym (...) Dlatego tak naprawdę istnieje tylko JA. Czego więc się bać. Co sprawia, że musimy szukać spokoju? Nic! Nie ma się czego bać bo stanowimy jedno. Sęk w tym, że zostajemy rozdzieleni gdy się rodzimy. Otrzymujemy imiona i nabieramy cech indywidualnych, zatracamy spójność, co wykorzystuje religia. Ludzie jednak pragną być częścią wielkiej całości, dlatego wymyślono Boga, religię i jej nakazy, choć możemy sobie poradzić bez religii – George Carlin (1937-2008).
Mamy już za sobą
społeczeństwa zbieracko myśliwskie, rolnicze i przemysłowe. Pora zatem na nowy
ustrój społeczny odzwierciedlający współczesną rzeczywistość. Największe
religie świata straciły łączność ze społeczeństwem. Zdobycze nauki są odrzucane
na rzecz tradycyjnych nieaktualnych przekonań.
Religie, które nie
dostosowują się do zmian naukowych i społecznych, są moim zdaniem skazane na
zanik. Zbiór przekonań może się rozwijać i zachować znaczenie tylko wtedy, gdy
reaguje na najpoważniejsze zarzuty, jakie można wytoczyć przeciw niemu. (...)
Moim zdaniem religie dla własnego dobra powinny zachęcać do sceptycznej oceny
dowodów, na których opierają się ich fundamentalne zasady. Nie ma wątpliwości,
że religie zapewniają pociechę i wsparcie, są podporą emocjonalną i mogą być
użyteczne społecznie. Z tego jednak nie wynika, że religie powinny być
chronione przed krytyką i sceptyczną analizą.(...) Twierdzę, że jeżeli jakiś
system wierzeń nie może przetrwać krytyki, to nie warto go głosić. Te, które są
w stanie przetrwać krytyczną ocenę, zapewne zawierają przynajmniej jądro prawdy
-
tej myśli Carla Sagana (1934-1996) nie ma w filmie.
Przybysz
z obcej planety uznałby różnice dzielące ludzkie społeczeństwa za trywialne
wobec podobieństw. Nasze życie przeszłość i przyszłość są związane z kosmosem. Odkryliśmy atom będący istotą istnienia i zgłębiliśmy siły nim rządzące.
Jesteśmy oczami, uszami, myślami i uczuciami kosmosu. Szukamy własnych
początków…, kontemplujemy gwiazdy, skupiska miliardów atomów, zgłębiamy koleje
ewolucji, śledzimy drogę jaką przebyło życie zanim dotarło na ziemię. Jesteśmy
lojalni wobec naszego gatunku i planety. Mamy obowiązek przetrwać i się rozwijać
nie tylko wobec nas samych ale także wobec kosmosu, z którego się wywodzimy.
Jesteśmy jednym gatunkiem, gwiezdnym pyłem, lśniącym światłem gwiazd -
Carl Sagan (1934-1996)
Pora odbudować jedność zniszczoną przez archaiczne
systemy społeczne, zbudować społeczeństwo globalne, w którym każdy jest wolny i
otoczony opieką.
Człowiek rodzi się nagi. Potrzebuje ciepła, jedzenia, wody i schronienia, reszta to tylko dodatki.
Dlatego tak ważne jest mądre gospodarowanie zasobami naturalnymi ziemi. Nie da się go osiągnąć w gospodarce monetarnej, bo pogoń za zyskiem jest tu pogonią za własnym interesem, co prowadzi do nieuchronnego zachwiania równowagi.
Człowiek rodzi się nagi. Potrzebuje ciepła, jedzenia, wody i schronienia, reszta to tylko dodatki.
Dlatego tak ważne jest mądre gospodarowanie zasobami naturalnymi ziemi. Nie da się go osiągnąć w gospodarce monetarnej, bo pogoń za zyskiem jest tu pogonią za własnym interesem, co prowadzi do nieuchronnego zachwiania równowagi.
Politycy są niepotrzebni. Nasze problemy
mają charakter technologiczny nie polityczny. Ideologie szkodzą spójności
społeczeństwa. Społeczeństwo jest zacofane. Politycy mówią o obronie zamiast o
tworzeniu jedności i rozwoju.
Stany Zjednoczone wydają prawie pół biliona
dolarów rocznie na obronność. Za te
pieniądze można by opłacić wszystkim amerykańskim maturzystom cztery lata studiów.
Jak wyglądałaby dziś ziemia gdyby naukowcy zamiast tworzyć broń skupili wysiłki na zapewnieniu światu zrównoważonego rozwoju i dostatku?
Wszystko byłoby dziś inne.
A więc musimy obnażyć słabość systemu, mówiąc głośno o nieuczciwości systemu bankowego, przestać oglądać wiadomości telewizyjne i korzystać z niezależnych serwisów internetowych. Siła internetu polega na swobodnej wymianie informacji, pozbawia establishment władzy…
Jak wyglądałaby dziś ziemia gdyby naukowcy zamiast tworzyć broń skupili wysiłki na zapewnieniu światu zrównoważonego rozwoju i dostatku?
Wszystko byłoby dziś inne.
A więc musimy obnażyć słabość systemu, mówiąc głośno o nieuczciwości systemu bankowego, przestać oglądać wiadomości telewizyjne i korzystać z niezależnych serwisów internetowych. Siła internetu polega na swobodnej wymianie informacji, pozbawia establishment władzy…
Amerykańscy żołnierze w Iraku służą amerykańskim korporacjom nie narodowi.
Propaganda wbija do głów, że wojny są czymś naturalnym, a służba w armii to
zaszczyt.
Codziennie weterani wojenni cierpiący na zespół stresu pourazowego popełniają
samobójstwa. Jedna czwarta bezdomnych w Ameryce to właśnie weterani.
Odrzućmy systemy polityczne. Iluzja demokracji obraża naszą inteligencję. W gospodarce monetarnej prawdziwa demokracja nie istnieje.
Przestańmy wspierać koncerny energetyczne, korzystajmy z energii ekologicznych takich jak domowe elektrownie słoneczne czy wiatrowe, korzystajmy z paliw odnawialnych…, przedstawmy alternatywę opartą na zasobach naturalnych ziemi będących wspólnym dziedzictwem wszystkich ludzi, domagajmy się ujawnienia poziomu zaawansowania technologii, pokażmy, że będziemy wolni jeżeli będziemy ze sobą współpracować zamiast walczyć…
Odrzućmy systemy polityczne. Iluzja demokracji obraża naszą inteligencję. W gospodarce monetarnej prawdziwa demokracja nie istnieje.
Przestańmy wspierać koncerny energetyczne, korzystajmy z energii ekologicznych takich jak domowe elektrownie słoneczne czy wiatrowe, korzystajmy z paliw odnawialnych…, przedstawmy alternatywę opartą na zasobach naturalnych ziemi będących wspólnym dziedzictwem wszystkich ludzi, domagajmy się ujawnienia poziomu zaawansowania technologii, pokażmy, że będziemy wolni jeżeli będziemy ze sobą współpracować zamiast walczyć…
Pamiętajmy, że politycy strzegą interesów firm, a media to ukrywają!
W
skorumpowanym systemie zmiana co kilka lat nie wiele daje!
Na deszczowe popołudnie zamiast telewizyjnych reklam
proponuję film, na podstawie którego powstał ten wpis
https://www.youtube.com/watch?v=Z5SCTP0aLYc
https://www.youtube.com/watch?v=Z5SCTP0aLYc
Ewo, świetny, niby wszyscy wiedzą, ale...usłyszeć więcej - szokujące
OdpowiedzUsuńEwo czytałaś może o NWO (Nowym porządku Świata)? Nie żebym była za spiskową teorią dziejów ,ale coś w tym jest . Podaję Ci link do Artykułu jak zwalczać NWO
OdpowiedzUsuńhttp://chem-trails-everyday.blogspot.com/2010/08/jak-pokojowo-walczyc-z-korporacjami-i.html
Pozdrawiam serdecznie Iv .
Tak, czytałam, oglądałam, obserwowałam niebo nad moim domem i pisałam o tym, niewiele ale jednak coś.
UsuńZazwyczaj ludzie nie przyglądają się temu co mają nad głową i nie rozróżniają smug.
Pewien fizyk jądrowy, z którym rozmawiałam nie tak dawno o chemtrails, powiedział, że to bzdury, że są to smugi kondensacyjne, które wytwarzają się w wyniku emisji spalin z działających silników samolotowych, zamieniające się w kryształki lodu...
Z moich obserwacji wynika zupełnie inna teoria, a może fakt chemtrails...
Pozdrawiam również serdecznie :)
Bo o tym pisać Ewo nie jest bezpiecznie zwłaszcza jeśli prowadzimy oficjalnego bloga . Ja wkrótce zamierzam napisać notkę o Zakonie Iluminatów -tajnym zakonie,stowarzyszeniu ,które wg teorii spiskowych macza palce w chemtrails , NWO itp.
UsuńWłaśnie przed chwilą obejrzałam film
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=7adDCRDfRb8
Pierwsze skojarzenia:
Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka:
- Co sądzisz o sytuacji na świecie?
Dziadek odpowiedział:
- Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój.
- Który zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec.
- Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek.
/autor nieznany/
To, co dzieje się w świecie tv i reklam woła o pomstę do nieba. Przykro jest, kiedy ludzie w to wszystko święcie wierzą i biegną po najnowszy specyfik na jakieś dolegliwości. Zatracamy swój wewnętrzny instynkt, nie myślimy i stajemy się mało inteligentni.
OdpowiedzUsuńOd zawsze byłem za farmami wiatrowymi, bateriami słonecznymi i innymi "eko" dobrodziejstwami. Niestety, ludzie protestują, nie chcą wiatraków. Może kiedyś to się zmieni. A co do pieniądza publicznego, to bezsensownym dla mnie jest utrzymywanie armii na takim poziomie, gdyż w chwili zagrożenia nic ona nam nie da. Pozdrawiam :)
Zgadzam się z Tobą w kwestii, cytuję:
Usuń"Zatracamy swój wewnętrzny instynkt, nie myślimy i stajemy się mało inteligentni"
Internet to znakomity wynalazek, tylko musimy sie nauczyć z niego korzystać :)
Świetny tekst,naga prawda.
OdpowiedzUsuńWszystko jest dla ludzi tylko z umiarem.
Zawsze się zastanawiam czy ludzie którzy ślepo we wszystko wierzą potrafią jeszcze samodzielnie i logicznie myśleć.A może to wygodne lenistwo po co się wysilać?Ktoś za nas to zrobi.Nie ważne czy będzie to dla nas dobre czy nie.Będzie na co ?na kogo ?narzekać.
Dziękuję za odwiedziny i kilka słów komentarza.
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Zachęcające, ponad dwie godziny. Ale myślę, że warto. Pewnie zajmie mi to kilka wieczorów :)
OdpowiedzUsuńAndrzeju,
OdpowiedzUsuńW internecie jest naprawdę dużo ciekawych filmów mówiących w jaki sposób się nami manipuluje.
Polecam w następnej kolejności bardzo dobry film "Wezwanie do przebudzenia"
https://www.youtube.com/watch?v=kKVFhZv3pSg
Uściski :)
Oglądnąłem ten poprzedni. Idea piękna, ale trochę chyba utopijna. Przynajmniej na dzisiejsze czasy. Ten film też manipuluje faktami. Do każdej idei można dobrać tak dane, aby ją uwiarygodnić. Niezaprzeczalny jednak jest coraz większy wpływ na nasze losy wielkich korporacji, które to po woli przejmują władze.
OdpowiedzUsuńKorporacje zawładnęły życiem większości z nas. Nie potrafimy obyć się bez wielu rzeczy, które nie są nam potrzebne. Żyjemy nie wiedząc, że ktoś nami manipuluje.
OdpowiedzUsuńMedycyna już dawno mogłaby dać lekarstwo na raka, ale gdyby tak się stało, korporacje farmaceutyczne upadły by, a tak sprzedają chemię, zamiast innych bezpieczniejszych i skuteczniejszych leków.
Pozdrawiam
Pani egzystencja obraża inteligencję
OdpowiedzUsuńPani egzystencja obraża inteligencję
UsuńTak mi przykro Agnieszko, że oddychamy tym samym powietrzem. Nie zdawałam sobie sprawy, że jestem aż takim ciężarem dla inteligencji. No cóż do gazu nie wskoczę bo kocham życie, moje życie. Pozdrawiam i poprawy nie obiecuję, bowiem trudno jest poprawiać to co już zostało ulepione...