Zarówno Otrębusy jak i Podkowę
Leśną, dwie sąsiadujące ze sobą miejscowości podwarszawskie, wyróżniają
ciekawe historie ich powstania.
Wieś
Otrębusy założona została prawdopodobnie w czternastym wieku, jako wieś
prywatna z małym folwarkiem i kilkoma gospodarstwami chłopskimi, natomiast za
początek Miasta Ogrodu Podkowa Leśna
uznaje się rok 1925 - w 1981 roku, ze względu na niepowtarzalny układ
urbanistyczny miasto zostało wpisane do rejestru zabytków. (Historia Podkowy Leśnej
- kliknij tutaj).
Obie miejscowości łączy najstarsza linia kolei normalnotorowej
w Polsce, działającej obecnie pod nazwą Warszawskiej
Kolei Dojazdowej (WKD). Pierwsza
w Polsce normalnotorowa i zelektryfikowana kolej uruchomiona została w grudniu
1927 roku pod nazwą Elektryczne Koleje Dojazdowe (EKD) i łączyła Warszawę z
Grodziskiem Mazowieckim.
Ta podwarszawska część Mazowsza zainteresowała mnie podczas planowania wakacyjnej trasy z Podlasia na Śląsk. Jak już wspominałam w poprzednim poście, długie przejazdy jednego dnia raczej nam nie służą, a zatem po przejechaniu około 250 kilometrów szukam noclegu w jakimś atrakcyjnym turystycznie miejscu.
Otrębusy wybrałam z dwóch powodów: pierwszy to lokalizacja w połowie drogi, drugi to chęć zobaczenia nowo otwartego Centrum Folkloru Polskiego Karolin kliknij tutaj.
Hotel Pałacyk Otrębusy okazał się niezwykle urokliwym miejscem i bardziej
przystępnym cenowo niż inne hotele tego typu.
Pałacyk znajduje się na terenie obszernego,
dobrze utrzymanego ogrodu, z piękną altaną przeznaczoną na różnego rodzaju
imprezy plenerowe, wydzielonym miejscem zabaw dla dzieci jak również dużym nieodpłatnym
parkingiem. Pałacyk oferuje także sale konferencyjne i bankietową.
Zdjęcia najlepiej pokażą
niezaprzeczalne walory tej lokalizacji.
Do wyboru tego hotelu chyba najbardziej przekonała mnie możliwość wypoczynku i relaksu w strefie SPA, w której znajdują się basen z podgrzewaną wodą, sauna sucha, aromatyczna łaźnia parowa, grota solna z tężnią solankową, prysznic wrażeń, lodospad, ceramiczne leżanki grzewcze, gabinety masażu, gabinet kosmetyczny i inne.
Oboje jesteśmy amatorami pływania i nie ze wszystkich atrakcji korzystaliśmy, niektóre nie były nam wskazane. A co najważniejsze, w strefie SPA byliśmy sami i mogliśmy fikać w wodzie do woli. Goście hotelowi pojawiali się raczej w późniejszych godzinach.
Pałacyk Otrębusy spodobał nam się tak bardzo, że w drodze powrotnej też się w nim zatrzymaliśmy i dopiero po porannym relaksie w strefie SPA ruszyliśmy w drogę.
Podczas pierwszego pobytu w Otrębusach mieliśmy
też trochę czasu na zwiedzanie okolicy. Pojechaliśmy do Podkowy Leśnej - miasta ogrodu,
jednego z wielu takich miast na obrzeżach Warszawy.
Koncepcja miasta ogrodu
pojawiła się w odpowiedzi na problem przeludnienia miast, w Anglii w 1898 roku,
a pierwsze miasto ogród zaczęto realizować w 1904 w hrabstwie Hertfordshire.
- Czym wyróżniały się nowo powstałe
osiedla? Charakteryzowała je niska, luźna zabudowa ze znacznym udziałem terenów
zielonych. Warto oprócz Podkowy Leśnej
wymienić chociażby Milanówek, Komorów, starszą część Konstancina-Jeziorny,
czy warszawskie osiedla: Włochy, Muranów, Sadybę i wiele innych.
Zwiedzając okolicę, zastanawiałam się
czy w takim mieście ogrodzie mogłabym zamieszkać. Wille otoczone wysokimi
drzewami, ulice obsadzone również wysokimi drzewami sprawiały wrażenie raczej
ponure. Dzienne światło nie miało szans na przedarcie się przez gęstwinę liści,
no chyba, że jesienią i zimą, kiedy konary drzew są ich pozbawione. Zabytkowe aleje lipowe,
jako pomniki przyrody chronione są prawem.
Miasto ogród w większości poznawaliśmy
jeżdżąc samochodem, stąd niewiele zdjęć.
Podczas krótkiego spaceru, piechotą, zaintrygował nas paw przechadzający się po ulicy Modrzewiowej, pomiędzy pałacykiem myśliwskim Stanisława Lilpopa usytuowanym po stronie południowej ulicy Modrzewiowej a kościołem świętego Krzysztofa po stronie północnej. Byłam ciekawa, dlaczego tak swobodnie się przechadza. Okazało się, że paw był mieszkańcem ogrodu… Kościoła-Ogrodu!
Brama Kościoła-Ogrodu była otwarta na oścież. Na dachach przykościelnych przybudówek siedziały kolejne pawie i grzały piórka w słońcu, które tylko tam już docierało od strony zachodniej. Sfotografowałam wejście do świątyni, które nie wyglądało najlepiej z powodu ptasich odchodów.
W 1932 roku członkowie Komitetu Budowy Kościoła w Podkowie Leśnej postanowili, że w Mieście-Ogrodzie powinien znajdować się również Kościół-Ogród.
Projekt Brunona Zborowskiego, Profesora Politechniki Warszawskiej, został zainspirowany pawilonem polskim prezentowanym na wystawie w Paryżu w roku 1932, z oszklonymi drzwiami, wychodzącymi na teren zieleni z pergolami i niskim murkiem z piaskowca.
Dzisiaj podziwiać możemy osiem tematycznych sektorów przykościelnego ogrodu i nie ukrywam, że podziwiałam każdy jego zakątek.
Jest tu sektor obejmujący rośliny zagrożone wytępieniem i wymarciem na obszarze Polski, sektor uwypuklający piękno przyrody podkowiańskiej, lapidarium z dużymi głazami umieszczonymi na nieregularnie uformowanym nasypie, sektor dawnych dziejów reprezentujący olbrzymi okres historii ziemi mazowieckiej i Polski, Poletko Matki Bożej z roślinami związanymi z tradycyjnymi przejawami kultu kościelnego, ogród biblijny, ptasi raj, którego zasadniczym celem jest ochrona ptaków oraz ogród ziołowy - wyraz ochrony tradycji i ojczystej kultury, a także przypomnienie, że klasztor był nie tylko ośrodkiem wiary i kultu, lecz także ważnym ośrodkiem leczniczym, ośrodkiem ogrodnictwa i sadownictwa. Zwróciłam też uwagę na wydłubane w drewnie klęczniki z siedziskami, ławki, ukrytą w gęstwinie krzewów rzeźbę Chrystusa Frasobliwego i wiele innych elementów dekoracyjnych.
Otrębusy, Podkowa Leśna, wrzesień 2021 rok