poniedziałek, 7 kwietnia 2025

Muzeum Narodowe w Lublinie. Zamek i Kaplica Trójcy Świętej - unikatowy w skali międzynarodowej zabytek sztuki średniowiecznej z bizantyńsko-ruską polichromią wnętrza

    W drodze powrotnej z Nałęczowa tutaj do Białegostoku zatrzymaliśmy się w Lublinie. Naszym celem był Zamek Lubelski z Kaplicą Trójcy Świętej. Jakiś czas temu, podczas kilkudniowego pobytu w Kazimierzu Dolnym tutaj, tutaj i tutaj, zwiedzaliśmy inne zabytki i atrakcje tego niegdyś ważnego ośrodka handlowego, istotnego dla wymiany towarów między Koroną Królestwa Polskiego a Wielkim Księstwem Litewskim, dzisiaj największego ośrodka akademickiego po prawej stronie Wisły oraz jednego z największych miast w Polsce Lublin kliknij tutaj.

     Samochód zaparkowaliśmy u podnóża wzgórza zamkowego na parkingu - Błonia pod Zamkiem, po czym przez Błonia mijając pomnik przyrody - Wierzba Biała (Salix Alba) przeszliśmy na zachodnią stronę budowli. 











   
Wchodząc po schodach rzuciliśmy okiem na plac Zamkowy, teren dawnej dzielnicy żydowskiej zwanej też Podzamczem. Jest to część dawnego przedmieścia Czwartek, położonego w dolinie Czechówki, pomiędzy współczesnymi ulicami: Kowalską, Lubartowską, Ruską, Podzamcze i aleją Tysiąclecia wraz ze skarpą wzgórza Czwartek.

   
 W latach 50. dwudziestego wieku na ruinach domów znajdujących się na obszarze dzielnicy żydowskiej utworzono plac Zebrań Ludowych - obecny plac Zamkowy. Wokół placu ograniczonego z jednej strony półkolem powstało dziesięć socrealistycznych kamienic nazwanych zespołem budynków mieszkalnych Zjednoczenia Osiedli Robotniczych Podzamcze.





     W latach 50. zmiany objęły również Zamek Lubelski, który z dawnego więzienia zamieniono na siedzibę Miejskiego Domu Kultury. W lipcu 1956 roku nastąpiło oficjalne otwarcie siedziby Muzeum na zamku. Wzgórze zamkowe przetarasowano, a do wejścia na Zamek poprowadzono monumentalne schody, których pomysłodawcą był Bolesław Bierut. Główny podest schodów znajdował się dokładnie w miejscu więziennej bramy.


   
Za czasów króla Kazimierza II Sprawiedliwego (1138-1194)
na wzgórzu został wzniesiony gród umocniony drewniano-ziemnym wałem. W połowie XIII wieku w obrębie górnej części wzgórza wybudowano murowaną wieżę obronno-rezydencjonalną (donżon, stołp). Ten cenny zabytek sztuki romańskiej zachował się do dzisiaj. Pełnił przede wszystkim funkcje militarne, a w razie niebezpieczeństwa służył jako schronienie.






 
    W XIV wieku, za panowania Kazimierza III Wielkiego, wzniesiono murowany zamek otoczony murem obronnym. Najprawdopodobniej wtedy powstał też gotycki kościół zamkowy pod wezwaniem Trójcy Świętej, który pełnił funkcję kaplicy królewskiej często zwanej Kaplicą Zamkową.
    Kaplica stanowiąca integralną część obiektu, połączona jest z częścią muzealną zamku.

    Planowaliśmy od dawna zobaczyć na własne oczy ten cenny, unikatowy w skali międzynarodowej zabytek sztuki średniowiecznej - doskonałe zespolenie gotyckiej architektury z bizantyńsko-ruską polichromią wnętrza. No i wreszcie nadszedł ten dzień, dzień powrotu z mojego urodzinowego pobytu w Nałęczowie (02-05. 03, 2025).

    Nikt nam nie przeszkadzał w kontemplowaniu malowideł. Jedynie strażniczka muzealna pilnowała abyśmy nie robili zdjęć z fleszem.
    A ponieważ tak bardzo zależało nam na zwiedzeniu Kaplicy Zamkowej, to spędziliśmy w niej sporo czasu. Jednak nie wszędzie mogliśmy wejść. Niektóre części tej dwukondygnacyjnej, jednofilarowej świątyni były niedostępne. Strome schody umieszczone w grubości murów ścian północnej i południowej, umożliwiające komunikację między kondygnacjami były wyłączone dla zwiedzających. 














   
Obie kondygnacje mają jednakowy układ przestrzenny wnętrza charakterystyczny dla późnego gotyku. Rozwiązania konstrukcyjne, żebra sklepienne, wsporniki, zamknięte ostrym łukiem okna i portale decydują o przynależności architektury kaplicy do kultury zachodniej Europy. Dekoracja malarska należy do kręgu kultury bizantyńskiej i oparta jest na uświęconym wielowiekową tradycją kanonie ikonograficznym.




























    To dzięki fundacji Władysława Jagiełły gotyckie wnętrza kaplicy pokryto malowidłami bizantyńsko-ruskimi. Prace ukończono w 1418 roku.


     Nasze zdjęcia nie są dobrej jakości, ale oddają w pełni nastrój tego miejsca. Z informacji muzealnych utrwalonych na fotografiach można wyczytać więcej szczegółów, można też zajrzeć na wiele innych stron, które zawierają dokładne informacje.
     Przed wejściem do kaplicy królewskiej leży wielka księga, a oto jej strony.
    W czasie 48-letniego panowania Władysław Jagiełło gościł w Lublinie 35 razy, tutaj w 1386 roku na zjeździe szlachty koronnej został powołany na tron polski.






       W XVI wieku zamek, leżący na królewskim szlaku z Krakowa do Wilna, cieszył się zainteresowaniem Jagiellonów. Tu, pod kuratelą Jana Długosza, wychowali się synowie Kazimierza Jagiellończyka.

    
W trakcie obrad sejmu w 1569 roku, na którym podpisano unię lubelską przez kilka miesięcy gościł na Zamku król Zygmunt II August.
29 czerwca 1569 roku w kaplicy odbyło się uroczyste nabożeństwo dziękczynne. Na ścianach kaplicy zachowały się wyryte daty, a na obudowie schodów prowadzących na chór napis „unia facta est cum Ducatus Lytwanie” potwierdzający zawarcie unii.

   
W wieku XVII, podczas wojen szwedzkich i kozackich, zamek uległ zniszczeniu. Z zabudowy wzgórza zamkowego ocalały Kaplica Trójcy Świętej oraz późnoromańska wieża z XIII wieku.

    Jak już wspomniałam kaplica połączona jest z częścią muzealną zamku. Tam też spędziliśmy trochę czasu, zwiedzając ekspozycje stałe. Poniżej wybrane prace.

























































   
Między 18 marca a 14 sierpnia 2022 roku w Muzeum Narodowym w Lublinie miała miejsce wystawa Tamara Łempicka - kobieta w podróży, którą zobaczyło ponad 86 000 osób. Niezwykłe zainteresowanie polskiej publiczności twórczością artystki, a także współpraca z rodziną malarki oraz z prowadzoną przez nią fundacją Tamara Lempicka Estate umożliwiła muzeum rozpoczęcie szeroko zakrojonych działań mających na celu stworzenie wystawy stałej na Zamku Lubelskim poświęconej życiu i twórczości Tamary Łempickiej. Do zbiorów muzeum zakupiono 14 płócien oraz 7 prac na papierze.

   
Prezentowane od 23 czerwca 2023 roku dzieła Tamary Łempickiej ukazują wszystkie okresy twórczości malarki, począwszy od lat 20., a skończywszy na latach 70. XX wieku.

   
Dla zainteresowanych kilka zdjęć zawierających informacje o życiu i twórczości artystki.




































     W swoich zbiorach mam także zdjęcia z innej wystawy, które być może wkrótce pojawią się na blogu.
  

Lublin, 05.03.2025 rok

8 komentarzy:

  1. W sumie nie tak dawno zadzierałem głowę oglądając freski w Kaplicy Trójcy Świętej. Zarówno gotycka architektura jak i bizantyjsko - ruskie freski robią niesamowite wrażenie. Wśród innych eksponatów muzeum też można znaleźć kilka perełek. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zadzierając głowę pomyślałam o Tobie, że nie tak dawno i Ty tu byłeś i z wielką uwagą oglądałeś malowidła :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Tak, kaplica jest wyjątkowa i niezwykła. Jej piękno widać na każdym kawałku ściany czy sklepienia. Można zachwycać się dłuuugo! Tylko zdjęcia nie wychodzą tam ładne, bo światło słabe. Najlepiej więc zobaczyć ją na własne oczy. Kiedy ja tam byłam muzeum było w remoncie, więc uzupełniłaś moja wiedzę w tym temacie.
    Dzięki za piękne chwile w Lublinie. Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedzy tu niewiele, ale jak ktoś interesuje się historią to i tak ją posiada, albo zainspiruje się jakimś szczegółem i sam ją zgłębi. Lubię bardzo epokę począwszy od Władysława I Łokietka po ostatniego Jagiellona.
      Kaplica Trójcy Świętej jest świadkiem wielu wydarzeń historycznych i między innymi z tego powodu chciałam ją zobaczyć na własne oczy. A gotyk to mój ulubiony styl w architekturze, w Lublinie na dodatek w niespotykanym połączeniu z freskami bizantyjsko-ruskimi.

      Nie pamiętam czy kiedy Ty zwiedzałaś monaster w Supraślu malowidła były już ukończone. Rok temu, w święta Wielkanocne z rodziną z Francji zwiedzaliśmy cerkiew Zwiastowania indywidualnie z zakonnikiem. Mogłam robić zdjęcia. Może wrzucę je na bloga tak dla porównania.
      Buziaki i miłego przedświątecznego czasu :) :)

      Usuń
    2. Były ukończone, ale nie można było robić zdjęć. Będzie super jeszcze raz je zobaczyć, jeśli pojawią się na Twoim blogu:)))

      Usuń
    3. Już przygotowuję posta :))

      Usuń
  3. LUBLIN bardzo mi się podoba i dość dobrze go znam, byłam na wystawie obrazów Tamary ŁEMPICKIEJ w 2022 roku ale nie znam tej wystawy stałej, którą pokazujesz, jest bardzo ciekawa i następnym razem na pewno ją odwiedzę.
    Pokazałaś nepomuki , muzeum w Lublinie ma ich kilka i bardzo pięknych. kaplica w zamku też jest niezwykla i wielkiej urody. Dzięki za ten Lublin...ściskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uwierzysz, ale ile razy podczas moich podróży spotykam i fotografuję nepomuki tyle razy myślę o Tobie. Święty Jan Nepomucen to również mój ulubiony święty.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń