sobota, 12 marca 2022

Wyprawa do Rezerwatu przyrody Pazurek - Jura Krakowsko-Częstochowska


     Kolejnym, godnym uwagi, rezerwatem leśnym po Ostrężniku i Parkowe kliknij tutaj, jaki zaproponowała nam na niedzielną wycieczkę Terenia, był Rezerwat przyrody Pazurek. Wiedziała, że buczyny są moimi ulubionymi leśnymi zbiorowiskami roślinnymi, w których dominuje buk. Tak bardzo upodobałam sobie te drzewa, że zasadziłam je w moim ogrodzie (właściwie zrobił to Ryszard). Póki co malutkie sadzonki przywiezione z południa Polski mają się dobrze, czy wyrosną na wielkie, zdrowe okazy, tego pewnie nie zobaczę. Nie jest to ich naturalne środowisko i w mojej okolicy nie występują.

   
Zaopatrzeni w kijki do nordic walking weszliśmy na ścieżką edukacyjną oznaczoną czerwonym trójkątem liczącą 5,1 kilometra długości. Trudno było nam robić zdjęcia w ciemnym krajobrazie rezerwatu ze względu na różne typy lasów bukowych, które porastają górne części wyniesień jurajskich. Migoczące słońce przedzierające się przez gęstą zieloną czapę koron rzucało jasne, rozproszone po całym kadrze plamy i gdyby nie jaskrawsze kolory ubrań pewnie nie było by nas widać na zdjęciach.


   
Dominującym gatunkiem w drzewostanie rezerwatu jest buk zwyczajny, którego łatwo poznać po gładkiej srebrzystej korze.  Wczesną wiosną gdy gałęzie drzew pozbawione są jeszcze liści i przepuszczają całe światło słoneczne, dno lasu zamienia się w kolorowy dywan. Dzieje się tak dzięki zwiastunom wiosennego przebudzenia czyli roślinom zwanym geofitami. W kwietniu jako pierwsze pojawiają się żywiec dziewięciolistny, kokorycz pusta, przylaszczka pospolita, zawilec gajowy i gajowiec żółty. W maju, kiedy ulistnienie jest już rozwinięte ale ażurowe, młode liście wpuszczają w dno lasu nieco światła, zakwita marzanka wonna, czworolist pospolity i żywiec cebulkowy. Pod koniec wiosny geofity zamierają, aby w formie bulw, cebul i kłączy przetrwać do kolejnej wiosny.

  
Gdy liście rozwiną się całkowicie i zamknie się pułap koron na dnie lasu panuje półmrok. W takich warunkach nieliczne rośliny są w stanie przetrwać. Pozostają tylko takie gatunki, które potrzebują do życia niewiele światła słonecznego lub obchodzą się bez niego. Należy do nich gnieźnik leśny gatunek byliny należący do rodziny storczykowatych. Jest przedstawicielem nielicznej grupy heterotroficznych roślin bezzieleniowych. Wyrasta wyłącznie w miejscach, gdzie znajduje się dużo substancji organicznej, posiada kwiaty, łodygę i drobne liście w kolorze ściółki bukowej, dlatego dość trudno go zauważyć.


























    Rezerwat leśny Pazurek położony jest na wysokości 350-420 m n.p.m. to jest przeciętnej dla Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej i zajmuje obszar dość zróżnicowany pod względem rzeźby terenu. Świadczy o tym obecność licznych form skalnych (ostańcowych) oraz szeregu małych i suchych dolinek jak również niewielkich wzniesień.

   
Utworzenie rezerwatu było podyktowane wystąpieniem na tym terenie pięciu zespołów leśnych w tym cennej florystycznie buczyny ciepłolubnej oraz buczyny sudeckiej oraz trzysta gatunków roślin naczyniowych w tym ponad dwadzieścia gatunków prawnie chronionych oraz szeregu gatunków górskich o reliktowym znaczeniu.

   
Wędrując ścieżką edukacyjną podziwialiśmy nie tylko lasy liściaste (buczyny), miejsca z pięknymi naturalnymi odnowieniami buka i jawora, ale także formy skalne jak ściany i bloki wapienne, murki, półki, załomy skalne oraz szczeliny i leje krasowe.

   
Rezerwat Pazurek znajduje się w granicach Parku Krajobrazowego Orlich Gniazd oraz wchodzi w skład obszaru Natura 2000 Jaroszowiec. Obejmuje trzy odizolowane wzniesienia o łącznej powierzchni 584,8 ha z licznymi ostańcami górnojurajskich wapieni, pokryte zróżnicowanymi zespołami leśnymi. Zbocza wzgórz porastają różne typy buczyn oraz jaworzyna, w obniżeniach występują grądy, a wypłaszczenia zajmują bory sosnowe.
    Występują tu chronione gatunki roślin takie jak języcznik zwyczajny, czosnek niedźwiedzi czy miesiącznica trwała.


    
Na szlaku, w środkowej części rezerwatu, zobaczyliśmy zbudowane z twardych wapieni skalistych Zubowe Skały. Ich ściany połogie, pionowe, przewieszone i inne kształty sięgają 18 metrów wysokości. Na niektórych z nich uprawiana była wspinaczka skalna i skałom tym wspinacze nadali nazwy: Babka I, Babka II, Biała, Boczny Mur, Główny Mur, Kwadratowa, Ostatnia, Zielona Ściana. Przy czerwono znakowanej ścieżce dydaktycznej znajduje się ostaniec zwany Małą Skałką. 













































    To nie była jedna wyprawa tego dnia, ale o tym w kolejnych postach.
 

    Rezerwat przyrody Pazurek, 5 września 2021

 

12 komentarzy:

  1. Mam wrażenie, że jestem w rezerwacie przyrody Wąwoz Myśliborski koło Jawora.
    Piękne zdjęcia i jak zawsze wyczerpujący opis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, Edwardzie miło mi, że wybrałeś się ze mną na wycieczkę po rezerwacie Pazurek. Ja z Tobą poznaję Twoje piękne okolice.
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  2. Mam wrażenie, że jestem w rezerwacie przyrody Wąwoz Myśliborski koło Jawora.
    Piękne zdjęcia i jak zawsze wyczerpujący opis.

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Ewuniu. 🙏.Z Tobą nawet wycieczka do Hadesu byłaby atrakcją. Tylko jest jedna niewiadoma, czy zdjęcia byłyby do obejrzenia. 😄
    Pozdrawiam. 🙏🌹🐕

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) :) Musisz tylko patrzeć dalej, niż widzą twoje oczy. Wtedy może się zdarzyć, że to, co niewidzialne, stanie się widzialne.
      /Rafael Ábalos/

      Pozdrawiam :) :)

      Usuń
  4. Też lubię bukowe lasy. Te drzewa mają w sobie jakąś dostojność, która tak mi się podoba! Bardzo podoba mi się też nazwa rezerwatu - Pazurek. Fajnie brzmi! Relaksujące zdjęcia z mnóstwem optymistycznej zieloności!
    Dzięki Ewuniu, pięknego tygodnia;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natura wybrała sobie zieloność jako kolor życia, w niej ukryty jest spokój świata, który przenosi się na człowieka (a przynajmniej na mnie)
      Buziaki i miłego tygodnia :)
      U nas słonecznie :)

      Usuń
    2. U nas też pięknie, już roweruję i się relaksuję!

      Usuń
  5. Ucieszył mnie ten zielony post. Po ostatnich szarych miesiącach chyba wszyscy spragnieni są słońca i zieleni. Miło obejrzeć uśmiechniętych ludzi, którym czynny kontakt z przyrodą sprawia frajdę :) Pozdrawiam Was serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Budzimy się do życia... przysłowie łacińskie mówi: Nie ma nocy na tyle długiej, aby słońce nie wzeszło ponownie.
      Miłego słonecznego tygodnia :) :)

      Usuń
  6. Przepięknie <3 to przebijające się słońce daje cudny efekt. Może kiedyś wybiorę się do tego rezerwatu na spacer.
    Piękne drzewa sobie wybrałaś na ulubieńców, życzę, żeby się zaaklimatyzowały u Ciebie. Nawet jeśli nie zdążysz ich zobaczyć w płenej okazałości.

    OdpowiedzUsuń