czwartek, 28 kwietnia 2022

Kurza Góra w Kurzętniku, Sanktuarium Matki Boskiej Łąkowskiej w Nowym Mieście Lubawskim…

 
    W drodze powrotnej z Brodnicy tutaj do hotelu w Worlinach tutaj zatrzymywaliśmy się jeszcze na krótko w kilku miejscach. Pierwszym przystankiem, który z drogi wyglądał intrygująco była Kurza Góra w Kurzętniku z budowlą przypominającą rusztowanie. Domyślałam się, że jest to wieża widokowa i nie myliłam się, ale o niej za chwilę.
    Droga numer 15 pomiędzy Brodnicą a Kurzętnikiem - wsią na wysoczyźnie morenowej, która ulokowała się w pobliżu Nowego Miasta Lubawskiego - jest niezwykle ciekawa pod względem rzeźby terenu. Występują tu liczne pagórki i wzgórza, pośród których wije się rzeka Drwęca - niegdyś rzeka graniczna (1815-1920), oddzielająca terytoria zaboru pruskiego i rosyjskiego, dzisiaj na całej długości najdłuższy ichtiologiczny rezerwat przyrody w Polsce, objęty programem Natura 2000 jako specjalny obszar ochrony siedlisk: Dolina Drwęcy i Bagienna Dolina Drwęcy.



      Na wzgórzu kurzętnickim zachowały się ruiny średniowiecznego zamku biskupa chełmińskiego, z którego jak na dłoni widać było zbierające się na szerokiej równinie Drwęcy wojska krzyżackie przed późniejszą bitwą pod Grunwaldem w 1410 roku. Spod Kurzętnika zawracały wojska Władysława Jagiełły, by uniknąć bitwy w trakcie przeprawy przez rzekę - wskutek tej decyzji króla zamek pozostał nietknięty, a po pokoju toruńskim w 1411 roku przypadł Krzyżakom. Podczas wojny trzynastoletniej zamek został spalony. Ostatecznie Kurzętnik został włączony do Polski w 1466 roku, a zamek w 1659 zniszczyli Szwedzi. Po rozbiórkach w dziewiętnastym wieku ocalały częściowo mury zewnętrzne oraz fundamenty.
    Jadąc z Brodnicy drogą numer 15 ową atrakcję turystyczną znajdującą się na wzgórzu po prawej stronie minęliśmy i kilkaset metrów dalej skręciliśmy w lewo w ulicę wiodącą na Kurzą Górę, na której z robinii akacjowej wybudowano ponad 35 metrowej wysokości wieżę widokową.

   
Punkt widokowy umiejscowiony jest pomiędzy trzema narciarskimi trasami zjazdowymi, nad którymi zawieszono pomosty o łagodnym nachyleniu - ścieżka ponad dwukilometrowej długości, wyposażona w tarasy z tablicami edukacyjnymi opowiadającymi historię średniowiecznego Kurzętnika i okolic. Cała konstrukcja to 69 wieżyczek wsporczych o wysokościach od 3 do19 metrów oraz 32 wieże pośrednie. Do wykonania jednej wieżyczki użyto około 100 okrągłych belek akacjowych.
    Było już dość późno, a zatem przejście ścieżką w obie strony zajęłoby nam sporo czasu. Odstraszyła nas także cena wejścia 48,00 zł na osobę, czyli prawie stówa, a także niezbyt miła pani w kasie sprzedająca bilety.
    Zrobiłam kilka zdjęć tej niecodziennej atrakcji turystyczno-sportowej.


















   
Ciekawi Nowego Miasta Lubawskiego zatrzymaliśmy się na parkingu nad rzeką Drwęcą w pobliżu Bramy Brodnickiej, zwanej także Kurzętnicką, wybudowaną w czternastym wieku - niegdyś główną wjazdową do miasta, jedną z dwóch istniejących.
    Już na samym początku dowiedzieliśmy się, że Nowe Miasto Lubawskie od dwunastu lat należy do Międzynarodowej Sieci Miast Dobrego Życia - Cittaslow. Wiele z tych miast odwiedziłam i wiele opisałam. Symbolem stowarzyszenia jest ślimak.













    
Bazylika świętego Tomasza Apostoła - Sanktuarium Matki Boskiej Łąkowskiej - po wieczornej mszy świętej była otwarta, a zatem mogliśmy się przyjrzeć wyposażeniu murowanej świątyni w układzie gotyckim i ściennym polichromiom pochodzącym z różnych okresów. 










   
Ze średniowiecznych polichromii na uwagę zasługują: na ścianach prezbiterium, postacie: Mater Misericordiae, Archanioł Michał, święty Jan Chrzciciel i apostołowie; w nawie głównej, w ostrołukowej wnęce nad łukiem tęczowym Chrystus Ukrzyżowany; pod chórem muzycznym Tron Łaski i święty Jan Chrzciciel; w nawie południowej przedstawienie Dobrej i Złej Modlitwy oraz na sklepieniu symbole ewangelistów.

   
Z pierwszej połowy siedemnastego wieku pochodzą malowidła: na stropie w prezbiterium - scena z niewiernym Tomaszem, sceny pasyjne, Zwiastowanie i święci, na ścianach prezbiterium - ewangeliści, na ścianach nawy głównej - postacie królów i proroków a także sceny Oblężenia Nowego Miasta przez Szwedów w 1628 roku, Chrystus nauczający w świątyni, Wręczenie kluczy Piotrowi oraz kompozycje o charakterze moralizatorskim, związane ze śmiercią i zbawieniem.





















   
W 1882 roku, w wyniku spalenia kościoła w Łąkach, do kościoła parafialnego w Nowym Mieście Lubawskim została sprowadzona łaskami słynąca cudowna figura Matki Bożej z Dzieciątkiem - gotycka rzeźba, metrowej wysokości wykonana z drewna lipowego - Matka Boska Łąkowska z 1402 roku. Umieszczono ją w ołtarzu głównym wykonanym około 1630 roku. Figura zasłaniana jest na zakończenie mszy świętej.






    
W kościele znajduje się też kilka bardzo cennych rzeźb: figura Madonny Tronującej z Dzieciątkiem z 1390 roku oraz rzeźba grupowa przedstawiająca jedną ze stacji Drogi Krzyżowej - Dźwiganie Krzyża z XV wieku.
    O niezwykle ciekawej historii i legendach związanych z tym miejscem można prawić długo. Osoby zainteresowane odsyłam do różnych publikacji dostępnych w sieci. Warto poczytać i obejrzeć na YT kilka filmów.






























   
Na Rynku Nowego Miasta sposobności swobodnego robienia zdjęć nie było ze względu na remont nawierzchni.




   
Na krótko zatrzymaliśmy się jeszcze na rynku w Lubawie. Kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i świętej Anny w stylu gotyckim wybudowany około 1330 roku był zamknięty a teren wokoło świątyni nieuporządkowany zapewne ze względu na prowadzone tam prace renowacyjne. Inne zabytki Lubawy oglądaliśmy już tylko z okien samochodu.











 
    Zmęczeni ogromem wrażeń marzyliśmy o kąpieli w hotelowym basenie i kolacji.
    3 kwietnia 2022