piątek, 1 kwietnia 2022

Trochę historii. Pilica - kościół świętego Jana Chrzciciela i zamek Pilcza w Smoleniu


   
Na początku września ubiegłego roku (2021), w niedzielę, Terenia zaproponowała wycieczkę do Pilicy i na Zamek Pilcza w Smoleniu, a ponieważ z Niegowonic do Pilicy jest bardzo blisko to na pilickim rynku byliśmy już o godzinie 8:30. Zapowiadał się słoneczny, piękny dzień, za który już z samego rana chcieliśmy podziękować Panu Bogu i prosić Go o błogosławieństwo w świątyni pod wezwaniem świętego Jana Chrzciciela.
   
W 1393 roku do lokacji miasta na prawie magdeburskim doprowadziła
Jadwiga, żona Ottona z Pilicy, matka chrzestna Władysława Jagiełły. Miasto w układzie geometrycznie zwartym przetrwało do naszych czasów z centralną częścią rynku w kształcie zbliżonym do kwadratu zamkniętym zabudową kamienic dwu i jednokondygnacyjnych.





    W tym samym roku rozpoczęto budowę okazałego i wyniosłego kościoła w stylu gotyku nadwiślańskiego, pod wezwaniem świętego Jana Chrzciciela, co było charakterystyczne w końcu szesnastego wieku dla kościołów budowanych w sąsiedztwie rzek. Po śmierci Ottona i Jadwigi ich córka Elżbieta kontynuowała dzieło i budowa została ukończona w 1409 roku.


















   
Przez kilka wieków Pilica była w posiadaniu Pilickich herbu Leliwa i w tym czasie przeżywała swój największy rozkwit i rozwój.
    Pod koniec szesnastego wieku Pilica liczyła zaledwie 300 mieszkańców, po wcześniejszych napadach, podpaleniach, zniszczeniach, najazdach, grabieży rabusiów i zbójców. Kolejne zniszczenia były konsekwencją walki o tron Polski arcyksięcia Maksymiliana Habsburga z królem Zygmuntem III Wazą.

   
Następnymi właścicielami Pilicy był ród Padniewskich herbu Nowina. Około 1580 roku dobra pilickie kupił kasztelan krakowski Wojciech Padniewski i rozpoczął od przebudowy kościoła pozostawiając gotyckie prezbiterium i kaplicę świętej Anny. Przebudowano w tym czasie nawę główną kościoła i dobudowano od strony południowej nową barokową kaplicę.
    W 1602 roku miasto było już własnością Wojciecha Padniewskiego i jego syna Stanisława - fundatorów kaplicy wybudowanej na planie kwadratu, przykrytą kopułą zwieńczoną kamienną latarnią z profilowanymi okienkami doświetlającymi wnętrze kaplicy. Kaplica ta zwana jest też kaplicą Padniewskich, gdyż w jej podziemiach znajdują się krypty przedwcześnie wymarłego rodu Padniewskich.

   
Po wymarłym rodzie Padniewskich w 1613 roku dobra Pilicy przeszły na własność Księcia Jerzego Zbaraskiego.

   
Od 1651 do 1730 roku Pilica i jej posiadłości należały do rodu Warszyckich herbu Abdank.

   
W kolejnych latach Pilica stała się własnością Marii Józefy z Wesslów Sobieskiej, wdowy po królewiczu Konstantym, synu króla Jana III Sobieskiego, która uposażyła miejscową Kolegiatę wieloma cennymi darami, zachowanymi do czasów obecnych. Była również fundatorką i założycielką Klasztoru Ojców Franciszkanów w Pilicy w 1740 roku.
    W 1751 roku Maria Józefa przekazała wszystkie posiadłości swemu bratankowi - hrabia Teodor Wessel herbu Rogala był prawowitym właścicielem Pilicy aż do czasu rozbioru Polski.

   
Od 1794 roku Pilica często zmieniała właścicieli. Cały wiek dziewiętnasty był czasem bardzo trudnym politycznie i gospodarczo. Za udział mieszkańców i duchowieństwa w Powstaniu Styczniowym w 1863 Pilica utraciła na długi czas prawa miejskie, odzyskała je dopiero w wolnej Polsce w 1993 roku w 600 rocznicę lokacji miasta.

   
Prezbiterium jest najstarszą częścią kościoła.
W części środkowej ołtarza znajduje się obraz Matki Bożej Śnieżnej z 1611 roku stanowiący kopię obrazu zwanego Salus Populi Romani (Ocalenie Ludu Rzymskiego) z kościoła Santa Maria Maggiore w Rzymie.


   
Z siedemnastego wieku pochodzi barokowa ambona z figurami czterech ewangelistów. Na zwieńczeniu ambony sześciobocznym, ażurowym daszkiem góruje postać Jezusa Pantokratora z kulą ziemską w lewej ręce, prawa ręka uniesiona w geście błogosławieństwa.

    W nawie głównej, dzisiaj z wystrojem barokowym, ściana tęczowa o barwnej polichromii, przedstawia krajobraz Jerozolimy i stanowi tło do figury wiszącego na krzyżu Chrystusa oraz postaci Matki Bożej Bolesnej i świętego Jana umieszczonych na konsolach złoconego, półkolistego sklepienia.
    Po lewej stronie widoczny ołtarz świętego Jana Kantego, z prawej strony barokowy ołtarz świętej Barbary.
    Na tle pilastrów, na kamiennych konsolach umieszczone zostały barokowe figury Apostołów, a nad nimi medaliony stiukowe ze stacjami Drogi Krzyżowej.
    Sklepienie nawy głównej jest sklepieniem dwuprzęsłowym, kolebkowym z lunetami. Pola sklepienia wypełnione są polichromią figuralną, przedstawiającą postacie świętych.
    Na ścianach nawy znajdują się także herby Rzeczypospolitej Obojga Narodów Polski i Litwy.
    Wnętrze nawy kościoła rozświetla dziewiętnastowieczny secesyjny kryształowy żyrandol 54 świecowy (elektryczny) wykonany z mosiądzu i wielokształtnych kryształów.











   
Chór muzyczny zbudowany w 1884 roku, profilowany barokowo do wnętrza kościoła, podtrzymują dwa drewniane filary.
Górę instrumentu zdobią postacie grających aniołów i króla Dawida w środku.


   
Kaplica Pana Jezusa w stylu późnego baroku została ufundowana przez księdza Kazimierza Dobrakowskiego w latach 1720 – 1728 z całym uposażeniem i wystrojem wnętrza.
    U stóp krzyża znajduje się figura Matki Bożej Bolesnej i figura świętego Jana Ewangelisty, a po bokach nastawy znajdują się figury świętej Weroniki i świętego Longina.
    Na zwieńczeniu nastawy w kształcie promienistej glorii na tle chmur wyłania się postać Boga Ojca Stwórcy świata otoczonego główkami skrzydlatych aniołków.



   
Kaplica Matki Bożej Szkaplerznej (świętej Anny) ufundowana została przez rodzinę Warszyckich w połowie siedemnastego wieku.




     We wnęce nastawy ołtarza w kaplicy świętego Józefa, w stylu baroku z lat 1700-1710, umieszczony jest obraz świętego Józefa z Dzieciątkiem.
     W górnej części w ośmiobocznej ażurowej, złoconej ramie znajduje się obraz przedstawiający scenę zaślubin Najświętszej Maryi Panny ze świętym Józefem.


   
Po bokach kolumn znajduje się miniatura chóru muzycznego kościoła z balustradą z malowidłami przedstawiającymi sceny z życia Pana Jezusa, Matki Bożej i świętego Józefa, a także w tych samych proporcjach organy z barokowym drewnianym złoconym prospektem ze stylizowanych liści akantu.
     Sklepienie kaplicy stiukowe w stylu rokoko, zdobione sztukaterią i plafonowymi obrazami z życia świętego Józefa to sklepienie kolebkowe - dwuprzęsłowe z lunetami z tego samego okresu. 


   
W kaplicy rodziny Padniewskich
wybudowanej w stylu
późnorenesansowym w 1601 roku odnajdujemy ołtarz wykonany z kamienia i stiuku przedstawiający górę Moria
i Abrahama z mieczem w prawej dłoni zamierzającego zabić swego syna Izaaka, leżącego na stosie drewna.
    W tle widoczne są postacie doktorów Kościoła, po lewej stronie święty Ambroży i święty Grzegorz Wielki, po prawej stronie święty Hieronim i święty Augustyn.
    W półkolistym zwieńczeniu ołtarza w tle obłoków skrzydlate postaci aniołków z lichtarzami w geście adoracji.
    W czterech narożnikach kaplicy znajdują się na cokołach postacie ze Starego Testamentu, figury późnorenesansowe wykonane z kamienia w 1600 roku: figura Mojżesza, Aarona niosącego Arkę Przymierza, Melchizedecha kapłana niosącego chleby pokładne, Króla Dawida.





     Na południowej ścianie kaplicy umieszczona jest płyta nagrobna dwóch postaci w formie płaskorzeźby - piętrowy nagrobek z marmuru chęcińskiego poświęcony pamięci rodziców Wojciecha Padniewskiego, Mikołajowi i Agnieszce. W górnej i dolnej części są tarcze herbowe rodu z napisami łacińskimi. Ściany i kopuła kaplicy ozdobione są polichromią figuralną w stylu baroku i ornamentyką roślinną w stylu rokoko.


   
W odległości 8 metrów od kościoła (kolegiaty) stoi dwukondygnacyjna, barokowa dzwonnica
, murowana na planie kwadratu, o wysokości 15 metrów, zakończona kopułą w formie hełmu, na którym jest umieszczona ośmioboczna wieżyczka zwieńczona krzyżem.




   Są tu też dwa zabytkowe dzwony zdjęte z dzwonnicy 8 września 2009 roku - stwierdzono ich zgon przez pęknięcia i brak serc bijących. Oba nie mają swoich imion.



   
Dzwon mały - renesansowy o wadze 250 kilogramów z napisem:
O ADORANDA TRINITAS MISERERE NOBIS AD 1538 w tłumaczeniu:
O godna czci Trójco zmiłuj się nad nami roku pańskiego 1538
.


   
Dzwon duży - barokowy o wadze 850 kilogramów z głównym centralnym napisem łacińskim:
CAMPANA HAEC AD1767 IN FESTO SJOANNES BAPTISMI SCISSAANNO VERO1770 SEPTEMBRIS SUMPTU CAPITULI FUSA AD M.D. GLORIAM w tłumaczeniu: Dzwon ten pęknięty w 1767 roku w święto Jana Chrzciciela, kosztem kapituły (księży) został odlany na większą chwałę Bogu już we wrześniu 1770 roku
i z dalszym napisem
BONITATEM FECISTI CUM SERWO TUO DOMINE w tłumaczeniu: Panie wyświadczyłeś dobroć swojemu słudze.

Napis na koronie dużego dzwonu: TOT RESONARE DEO LAUDES QVOD WERBERA SUFFERS w tłumaczeniu: Obyś tyle przyniósł chwały Bogu, ile razy doznajesz uderzeń.

IN HOC SIGNO WINCES w tłumaczeniu: W tym znaku zwyciężysz.

ECCE CRUCEM DOMINI FUGITE PARTES ADYERSE w tłumaczeniu: Wszystkie przeciwności uciekające wobec krzyża Pańskiego.

EN EGO CAMPANA HAUD QUAE QUAM PROFUNDO VANA IGNEM VEL FASTUM BELLUM VEL FUNUS HONESTUM w tłumaczeniu: Oto ja dzwon szczególny - wyjątkowy, nie cieszę się wcale z powodu wielkich nieszczęść. Wybrzmiewam jednak nagły pożar, albo wojnę lub pogrzeb (śmierć szlachetnego człowieka).

DOMINE LABIA MEA APERIES w tłumaczeniu: Panie otwórz wargi moje.

NON NOBIS DOMINE NON NOBIS, SED NOMINI TUO DA GLORIAM w tłumaczeniu: Nie mam o Panie, nie mam, lecz Imieniu Twemu chwała.

LAUDATE DOMINIUM IN SANCTIS TIS EJUS, LAUDATE EUM IN FIRMAMENTO VIRTUTIS EJUS.
LAUDATE EUM IN CYMBALIS BENESONANTIB LAUDATE EUM IN CYMB: JUBILATIONIS OMNES SPIRITUS LAUDET DOMINUM w tłumaczeniu: Chwalcie Pana w Jego Świątyni, chwalcie Go na wzniosłym nieboskłonie. Chwalcie Go na cymbałach wzniosłych, wszelkie duchy chwalcie Pana.

   
Zdjęcia wnętrza świątyni zrobiłam zaraz po mszy świętej dzięki uprzejmości
kościelnego zakrystiana, który na kilkanaście minut wstrzymał się z wygaszeniem świateł i zamknięciem kościoła. 
(korzystałam z http://www.parafia-pilica.pl/strona/)


 
   
Po niedzielnej mszy świętej pojechaliśmy zwiedzać Zamek Pilcza w Smoleniu, który taką nazwę otrzymał po zakończonych w 2015 roku dużych pracach rekonstrukcyjnych i porządkowych prowadzonych przez Gminę Pilica. Wcześniej zwany był Pilicą, a od szesnastego wieku Smoleniem.

     Wzgórze zamkowe stanowi rezerwat przyrody. Pierwsze wzmianki o zamku pochodzą z 1300 roku, a pierwsza pewna informacja o warowni z 1394.
    Po wybudowaniu przez kolejnego właściciela Wojciecha Padniewskiego pałacu w Pilicy i jego przeprowadzce zamek został opuszczony i popadał w ruinę. Ostatnia działalność na zamku miała miejsce w latach czterdziestych ubiegłego stulecia, kiedy znajdowała się tu fabryka śrutu.




   
Nie posiadam zdjęć zespołu pałacowo-parkowego. Pałac zwany też zamkiem wybudował około 1610 roku kasztelan oświęcimski Wojciech Padniewski. Obiekt wielokrotnie zmieniał właścicieli i był przebudowywany i zamieszkały do końca dwudziestego wieku. W 1989 roku pałac kupiła Barbara Piasecka Jonson, która zamierzała wykonać remont generalny. Niestety na skutek sporów powstałych po kupnie zabytkowej nieruchomości nie zakończyła remontu. Obecnie obiekt jest opuszczony i popada w ruinę.

   
Zamek Pilcza w Smoleniu jest jednym z najważniejszych i najciekawszych obiektów na Szlaku Orlich Gniazd. Został posadowiony na ostańcu skalnym o wysokości 500 m n.p.m z różnicą wysokości na obszarze zamku rzędu 25 metrów. Nazwa zamku nawiązuje do rzeki Pilicy, określanej w źródłach pisanych z lat 1227-1229 mianem Pilciam, Pylczam oraz pobliskiej miejscowości Pilica określanej pierwotnie jako Pilcza i wymienionej po raz pierwszy w dokumentach z lat 1325-1327.



     W 1290 roku król Czech Wacław II Przemyślida opanował Małopolskę zajmując Kraków i tym samym wypędzając z tej dzielnicy księcia Władysława Łokietka. W roku 1300 został on koronowany w Gnieźnie na króla Polski, a w roku 1303 poślubił Ryksę, córkę zamordowanego króla Polski Przemysła II. Z tym też okresem wiązane jest przez niektórych badaczy legendarne powstanie zamku Pilcza w Smoleniu.
    Według kronikarza Macieja Stryjkowskiego piszącego około 1580 roku, zamek Pelciszka oraz Lelów i Wiślicę, miał Władysław Łokietek z pomocą wojsk węgierskich odbić z rąk czeskich w czasie walk prowadzonych w latach 1304-1305. Jednak nowe ustalenia badaczy wskazują, że chodzi tutaj o Pełczyska (Pelciszka) w Ziemi Sandomierskiej a nie o zamek Pilcza, z którym niektórzy badacze ten przekaz łączyli.

   
Jednoznacznie o istnieniu zamku świadczy dokument z 1396 roku, gdzie wymieniono burgrabiego zamkowego. Pośrednio wcześniejsze istnienie zamku może wskazywać pojawienie się w 1368 roku kapelana kaplicy NMP w Pilicy, którą identyfikuje się z kaplicą zamkową gdyż w mieście taki kościół nie funkcjonował.

   
Sama miejscowość Smoleń, w której znajduje się zamek Pilcza została wymieniona w źródłach pisanych dopiero pod rokiem 1432.
    Po badaniach archeologicznych stwierdzono, że najstarsze ślady osadnictwa na górze zamkowej sięgają przełomu 2 tysiąclecia przed naszą erą, następnie jest osadnictwo kultury łużyckiej z około VI-V wieku przed naszą erą oraz kultury przeworskiej z III-IV wieku naszej ery.

   
Nie wyklucza się, że przed powstaniem zamku murowanego znajdowały się tutaj jakieś wcześniejsze umocnienia drewniane, ale ich reliktów nie odkryto.
    Niektórzy badacze upatrują w formie zamku górnego fundacji Wacława II (w latach 1291-1305).
    Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że w pobliżu zamku Pilcza istnieją trzy wcześniejsze założenia obronne z trzynastego wieku i początków czternastego w Skałach Zegar na Górze Biśnik oraz na Górze Grodzisko Pańskie.

   
Na obecnym etapie znajomości źródeł powstanie zamku łączy się z Ottonem z Pilicy (Pilczy), pieczętującym się herbem Topór. W 1432 wymieniono zamek jako castro Pilecensi…oraz wieś Smolne (Smoleń) jako leżące nad drogą królewską.
    W 1438 roku wymieniony jest kolejny burgrabia pilicki Jan zwany Sarna z Piotrkowic.

   
Na zamek Pilcza składają się trzy podstawowe elementy: zamek górny, podzamcze zachodnie z zabudowaniami mieszkalnymi i studnią, podzamcze wschodnie o charakterze militarno-gospodarczym oraz podejście do bramy podzamcza wschodniego.
    W drugiej połowie szesnastego wieku zamek został opuszczony i ulegał postępującej rujnacji. W wieku dziewiętnastym stał się tematem licznych rycin prezentujących go jako majestatyczną i romantyczną ruinę.
    Wstępna rekonstrukcja wyglądu zamku w czasie jego funkcjonowania powstała w 1996 roku w oparciu o rysunek Napoleona Ordy z około 1850 i obecnie wymaga szeregu korekt.

 
    Dzieje zamku
i rodu Pileckich herbu Topór w czternastym wieku.

    Pominę kilku właścicieli i zacznę od chyba najsłynniejszego właściciela zamku i całych włości pilickich Ottona z Pilicy urodzonego około 1325 roku. Było on jednym z najpotężniejszych możnowładców i sprawował najwyższe godności w Królestwie. Był bliskim współpracownikiem Kazimierza Wielkiego i wspierał go w opanowaniu Rusi Halickiej za co został wielkorządcą Rusi. Sprawował również funkcje starosty i wojewody sandomierskiego, kasztelana wiślickiego i wielkorządcy wielkopolskiego.
    Ożeniony był z Jadwigą z Melsztyna, córką Jana z Melsztyna herbu Leliwa, z równie potężnego rodu małopolskiego, który posiadał zamek w Melsztynie wzniesiony w 1340 roku. Z tego związku pochodzi córka Elżbieta urodzona około 1372 roku. Jej matka Jadwiga była matką chrzestną króla Władysława Jagiełły.

   
Sama Elżbieta to postać niezwykle barwna. Jako dziedziczka jednej z największych fortun w Królestwie była (prawdopodobnie) czterokrotnie zamężna. Jej trzecim mężem był od 1397 roku Wincenty Granowski herbu Leliwa, kasztelan nakielski, krewniak jej matki i panów z Melsztyna, który zmarł w 1410 roku.
    Elżbieta z Piczy Granowska najbardziej posażna wdowa w Królestwie, w 1417 roku została żoną Władysława Jagiełły. Ślubu udzielił arcybiskup lwowski Jan Mikołaj Rzeszowski koronując ją na Wawelu na królową Polski. Elżbieta zmarła w 1420 roku. Na niej skończyła się linia Toporczyków z Pilicy i tym samym doszło do zmiany właścicieli dóbr pilickich, które przypadły jej trzem synom, Granowskim herbu Leliwa.
    Za czasów Toporczyków zamek miał bardziej surowy wygląd i składał się z zamku górnego, podzamcza zachodniego i podzamcza wschodniego.

   
Na górę zamkową dotarliśmy drogą leśną, od strony południowej, przy której widoczna jest elewacja domu zamkowego - widok po pracach rewitalizacyjnych. Do cza­sów współ­czes­nych zachował się pe­łen ob­wód mu­rów przed­zam­czy i zam­ku gór­ne­go, któ­ry dzię­ki nie­daw­no prze­pro­wa­dzo­nej re­wi­ta­li­za­cji ma dziś wy­so­kość zbli­żo­ną do o­ry­gi­nal­nej.







   
Podzamcze wschodnie z wejściem od strony południowej to część zamku o przeznaczeniu militarno-gospodarczym. Przed podejściem do bramy znajdował się wał odcinkowy i sucha fosa utrudniające dostęp do bramy podzamcza. Oba te elementy wykorzystywały po części naturalne ukształtowanie terenu i skał. Tym niemniej wał został nadsypany a fosa pogłębiona i w niektórych jej częściach dokonano podkucia skał. Nad fosą była kładka i most zwodzony.

   
W trakcie prac badawczych odkopano tę część fosy i stwierdzono, że konstrukcje tego mostu zostały spalone i zwaliły się na jej dno. Obecnie drewniany podest prowadzący do bramy podzamcza jedynie powiela miejsce jego pierwotnego usytuowania podobnie jak samo rozwiązanie zamknięcia bramy w postaci żelaznej stylizowanej kraty.


 
    We wschodnim podzamczu od­two­rzo­no częś­cio­wo ścia­ny zew­nętrz­ne i po­dzia­ły bu­dyn­ków miesz­kal­nych, a przy wy­bra­nych od­cin­kach ob­wo­du dzie­dziń­ca wschod­nie­go zbu­do­wa­no tu­rys­tom drew­nia­ne gan­ki wzorowane na średniowiecz­nym cią­gu ko­mu­ni­ka­cyj­nym dla stra­ży.















   
Podzamcze zachodnie - wieża czworoboczna w wieku piętnastym, jako jedyna na zamku posiadała podpiwniczenie o drewnianym stropie z zewnętrznym wejściem. Nad piwnicą wznosiły jeszcze dwie kondygnacje również z drewnianymi stropami.

   
W trakcie jej rozbudowy dostawiono do niej część południową mieszczącą klatkę schodową i dodatkowe pomieszczenia na wyższych kondygnacjach tworząc tym samym nowy budynek o charakterze budowli wieżowej i funkcji obok obronnej także mieszkalną. Z terenu dziedzińca i okolic wieży pochodzą między innymi znaleziska kul armatnich wykonanych z kamienia wapiennego, co potwierdza wyposażenie zamku w artylerię lub też wskazuje, że był on ostrzeliwany z artylerii wykorzystującej jeszcze kule armatnie.










     W zachodnim podzamczu spotkaliśmy trzech motocyklistów z Finlandii, należących najpewniej do jakiegoś klubu motocyklowego, o nazwie Tuonela MC Ristikivi. Próbowałam rozszyfrować co ta nazwa oznacza. Obraz na kurtce pasował mi do słowa Tuonela - świat Tuoni inaczej Manala z fińskiego maan-ala pod ziemią.
    Według mitologii fińskiej jest to miejsce spoczynku po śmierci (odpowiednik Hadesu w mitologii greckiej) zarządzane przez Touni i Tuonetar przy pomocy Kalmy oraz grupy duszków, niewidzialnych córek: Lovitar, Kipu-Tyttö, Kivutar i Vammatar.
    Podczas podróży umarły spotyka dziewczynę Tytti Tuonen
, która przenosi go przez rzekę. Rozległych podziemi Tuoneli strzeże rzeka patrolowana przez Surmę (podobnie jak Charon w mitologii greckiej).
    Dlaczego MC Ristikivi, tego nie udało mi się jednoznacznie ustalić. Może ktoś wie co dokładnie oznacza Tuonela MC Ristikivi.
    Trzej panowie chętnie pozowali do zdjęć.



  
So­lid­ne drew­nia­ne scho­dy pro­wa­dzą
z dzie­dziń­ca za­chod­nie­go na nie­dos­tęp­ny jesz­cze do nie­daw­na za­mek gór­ny z wie­żą i umiesz­czo­ną na jej szczy­cie plat­for­mą wi­do­ko­wą.
    Przyznam szczerze, że różnica wysokości i kąt nachylenia ażurowych schodów wywołał u mnie lęk wysokości. Nie czułam się też pewnie na wyślizganych pochyłych kamiennych stopniach wykutych w skale na górze przy zejściu z drewnianych schodów. 















   
Warto było wspiąć się tak wysoko, żeby móc podziwiać cały obrys zamku i okolicę wokoło. Wspaniała przygoda



















   
Gorąco polecam to miejsce po uprzednim zapoznaniu się z jego przebogatą historią, bowiem ułatwi ona zrozumienie tego miejsca owianego nie jedną legendą jak i utrwali nabyte wcześniej wiadomości z historii Polski.

Pilica, Smoleń, 5 września 2021 roku

 

6 komentarzy:

  1. Ależ dotarłaś do ciekawych faktów z naszej historii. Rzeczywiście dobrze znać historię wcześniej, aby móc poczuć wielkie znaczenie tego historycznego i mało znanego miejsca. Widoki znów niezwykłe, relaksujące! Fajne miejsce odkryliście!
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz bardziej lubię łączyć historię ze zwiedzanymi obiektami.
      Ściskam serdecznie :)

      Usuń
  2. Zamek w Smoleniu pięknie przystosowano do zwiedzania, wyposażając go w kładki, schody, punkty widokowe. Znam to miejsce i nawet prezentowałem na blogu. Natomiast wielkie wrażenie zrobił na mnie kościół w Pilicy, aż wstyd przyznać ale nigdy tam nie byłem choć to tak blisko. Kiedyś trzeba się tam wybrać. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jura ma tak wiele do zaoferowania, że nie sposób tego ogarnąć. Wszystko mi się tam podoba. W Smoleniu byłeś o innej porze roku, chyba pod koniec zimy 2015. Miało to swój urok :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Miło popatrzeć, jak widzisz miejsca mi znane. W Smoleniu dawno nie byłam i chyba czas wrócić, choćby z tego powodu, że zamku jest jakby więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem, czy dużo się zmieniło w porównaniu do czasu kiedy Ty tam byłaś?
      Uściski :)

      Usuń