Tego lata, na początku września, po raz kolejny byłam w Cannes, a ponieważ o mojej pierwszej tam wyprawie pisałam jakiś czas temu tutaj, to dzisiaj ograniczę się do prezentacji zdjęć i kilku krótkich informacji.
I tym razem także trafiłam na czas trwania Festiwalu Jachtowego (Festival de la plaisance czy też inaczej Yachting Festival), który odbywa się każdego roku w Cannes, w trzech miejscach w Starym Porcie (Vieux-Port), w porcie Pierre-Canto i w strefie Riwiery (espace Riviera) - teren Palais des festivals et des congrès de Cannes.
Festiwal trwa sześć dni. W tym roku, podczas 39 już edycji, na największy pływający salon żeglarski w Europie, przyjęto 630 łodzi i zaprezentowano 191 nowości. Porty odwiedziło 51 000 gości w tym nowi i potencjalni klienci. W weekend zamykający targi sprzedano ponad połowę łodzi. Niestety nie mogłam wejść na teren targów, a zatem zdjęć również nie posiadam.
W związku z festiwalem jachtowym turystów na ulicach Cannes nie było zbyt wielu, większość skupiła się wokoło portów, skąd i ja rozpoczęłam swój spacer.
Najpierw kilka zdjęć w okolicy Palais des festivals et des congrès de Cannes, gdzie odbywa się międzynarodowy festiwal filmowy, z którego miasto znane jest na całym świecie. Te ciemne plamki na moich sandałach to krople deszczu, ciepłego, przyjemnego podczas gorącego lata.
A teraz spacer najbardziej popularną w Cannes promenadą - Boulevard de la Croisette - do najsłynniejszego hotelu Carlton InterContinental i z powrotem do Starego Portu.
Cannes, 11 września 2016 roku
Też tam spacerowałam, próbowałam uścisnąć dłoń Meg Ryan, przejrzałam się w szybie Casina. Ale dłużej takie miejsce mnie nie zatrzyma. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zaznaczyłam na końcu posta, mnie także dłużej takie miejsca nie zatrzymują. Bardziej cenię sobie czas spędzony gdzieś w dzikich zakątkach niż na "ucywilizowanych plażach".
UsuńPozdrawiam