Od kilku lat, Jurę Krakowsko-Częstochowską poznajemy dzięki naszej przyjaciółce Tereni. To ona, za każdym razem, kiedy ją odwiedzamy w Niegowonicach, przygotowuje propozycje ciekawych szlaków, mniej lub bardziej uczęszczanych przez miłośników fantazyjnych kształtów wapiennych skał.
W tym roku, we wrześniu wybraliśmy się między innymi na Okiennik Wielki zwany też Dużym lub Skarżyckim, wypiętrzonym na gruntach wsi Piaseczno niedaleko Zawiercia. Obok Okiennika Wielkiego prowadzą dwa szlaki turystyczne: Szlak Orlich Gniazd i Szlak Skarżycki.
Grupa skał, przypominająca ruiny zamku, składa się z kilku formacji, z których najwyższa ma około 35 metrów wysokości. W jej szczytowej części znajduje się duże, naturalne okno skalne o średnicy około pięciu metrów i głębokości siedmiu.
W średniowieczu skały mogły stanowić element grodu lub wieży obronnej, o czym świadczą ślady po wykutych ręką ludzką otworach w oknie, które jak się przypuszcza, mogły służyć do mocowania drewnianych konstrukcji, na przykład ściany zbudowanej z grubych drewnianych bali. Istnienie grodu wiąże się z właścicielami pobliskiej średniowiecznej warowni rycerskiej Bąkowiec w Morsku, którą to zwiedzaliśmy również we wrześniu, ale w 2019 roku kliknij tutaj.
Informacja umieszczona na szlaku, głosi, że skały były wzmocnione wałem, formacja okienna służyła jako donżon, natomiast wejście prowadziło przez odpowiednio przystosowany komin w skale.
W jaskini Schron poniżej okna znaleziono narzędzia krzemienne sprzed około 60 tysięcy lat (środkowy paleolit) zaliczane do jednych z najstarszych znalezisk w Polsce.
Jaskinia posiada niewielki otwór po drugiej stronie skały. Jego średnica pozwala z trudem przecisnąć się jednej szczupłej osobie. Człowiek pierwotny z pewnością szukał wśród tych skał schronienia już 60 tysięcy lat temu.
Wiele osób uwieńcza swoją wspinaczkę zdjęciami w oknie skalnym, można znaleźć ich wiele w sieci. Ja tam nie weszłam, chociaż podejście nie było bardzo trudne. Weszłam natomiast na przeciwległy ostaniec i stamtąd zrobiłam kilka zdjęć.
Okiennik Wielki jest dzisiaj celem miłośników wspinaczki skałkowej, którzy wytyczyli tu wiele tras o różnych stopniach trudności. Na zdjęciu - jeden ze wspinaczy, po zapytaniu, co robi wisząc w połowie skały, odpowiedział, że przygotowuje kolejną trasę wspinaczkową.
Nie ma możliwości zaparkowania
samochodu u podnóża tej atrakcji turystycznej. Auto zostawiliśmy w Skarżycach, na
poboczu drogi, a właściwie ulicy Okiennik, skąd równiutko wytyczoną pod górkę ścieżką rowerowo-pieszą doszliśmy do interesującej
nas, urokliwej formacji skalnej.
Już z daleka Okiennik Wielki robi ogromne wrażenie. Widoczny z drogi skojarzył
mi się z jednookim Cyklopem, który stąpając
po leśnych ostępach i znacznie je przewyższając, wypatruje ofiar… hym,
może zbyt ciekawskich, żądnych przygód turystów… Żałuję, że nie zrobiłam
zdjęcia z tej dalszej perspektywy, to, które zamieściłam w poście z bliższej odległości
nie oddaje siły i potęgi tego tajemniczego, olbrzymiego stwora…
Widok skalnego ostańca, widoczny z daleka, przypomniał mi obraz Odilona Redona
(1840-1916) francuskiego malarza
symbolisty zatytułowany Cyklop (1914).
Okiennik Wielki, 8 września 2025 roku
.jpg)