sobota, 15 listopada 2025

Okiennik Wielki - skalny ostaniec z dziurą - w krajobrazie Jury Krakowsko-Częstochowskiej

     Od kilku lat, Jurę Krakowsko-Częstochowską poznajemy dzięki naszej przyjaciółce Tereni. To ona, za każdym razem, kiedy ją odwiedzamy w Niegowonicach, przygotowuje propozycje ciekawych szlaków, mniej lub bardziej uczęszczanych przez miłośników fantazyjnych kształtów wapiennych skał.


   
W tym roku, we wrześniu wybraliśmy się między innymi na Okiennik Wielki zwany też Dużym lub Skarżyckim, wypiętrzonym na gruntach wsi Piaseczno niedaleko Zawiercia. Obok Okiennika Wielkiego prowadzą dwa szlaki turystyczne: Szlak Orlich Gniazd i Szlak Skarżycki.
    Grupa skał, przypominająca ruiny zamku, składa się z kilku formacji, z których najwyższa ma około 35 metrów wysokości. W jej szczytowej części znajduje się duże, naturalne okno skalne o średnicy około pięciu metrów i głębokości siedmiu.









     W średniowieczu skały mogły stanowić element grodu lub wieży obronnej, o czym świadczą ślady po wykutych ręką ludzką otworach w oknie, które jak się przypuszcza, mogły służyć do mocowania drewnianych konstrukcji, na przykład ściany zbudowanej z grubych drewnianych bali. Istnienie grodu wiąże się z właścicielami pobliskiej średniowiecznej warowni rycerskiej Bąkowiec w Morsku, którą to zwiedzaliśmy również we wrześniu, ale w 2019 roku kliknij tutaj.
    Informacja umieszczona na szlaku, głosi, że skały były wzmocnione wałem, formacja okienna służyła jako donżon, natomiast wejście prowadziło przez odpowiednio przystosowany komin w skale.

   
W jaskini Schron poniżej okna znaleziono narzędzia krzemienne sprzed około 60 tysięcy lat
(środkowy paleolit) zaliczane do jednych z najstarszych znalezisk w Polsce.
    Jaskinia posiada niewielki otwór po drugiej stronie skały. Jego średnica pozwala z trudem przecisnąć się jednej szczupłej osobie.
Człowiek pierwotny z pewnością szukał wśród tych skał schronienia już 60 tysięcy lat temu.

   
Wiele osób uwieńcza swoją wspinaczkę zdjęciami w oknie skalnym, można znaleźć ich wiele w sieci. Ja tam nie weszłam, chociaż podejście nie było bardzo trudne. Weszłam natomiast na przeciwległy ostaniec i stamtąd zrobiłam kilka zdjęć.








     Okiennik Wielki jest dzisiaj celem miłośników wspinaczki skałkowej, którzy wytyczyli tu wiele tras o różnych stopniach trudności. Na zdjęciu - jeden ze wspinaczy, po zapytaniu, co robi wisząc w połowie skały, odpowiedział, że przygotowuje kolejną trasę wspinaczkową.
















   
Nie ma możliwości zaparkowania samochodu u podnóża tej atrakcji turystycznej. Auto zostawiliśmy w Skarżycach, na poboczu drogi, a właściwie ulicy Okiennik, skąd równiutko wytyczoną pod górkę ścieżką rowerowo-pieszą doszliśmy do interesującej nas, urokliwej formacji skalnej. 

    Już z daleka Okiennik Wielki robi ogromne wrażenie. Widoczny z drogi skojarzył mi się z jednookim Cyklopem, który stąpając po leśnych ostępach i znacznie je przewyższając, wypatruje ofiar… hym, może zbyt ciekawskich, żądnych przygód turystów… Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia z tej dalszej perspektywy, to, które zamieściłam w poście z bliższej odległości nie oddaje siły i potęgi tego tajemniczego, olbrzymiego stwora…

    Widok skalnego ostańca, widoczny z daleka, przypomniał mi obraz Odilona Redona
(1840-1916) francuskiego malarza symbolisty zatytułowany Cyklop (1914).

 

Okiennik Wielki, 8 września 2025 roku