cd Kopalnię
Soli Wieliczka można zwiedzać na różne sposoby.
Można wybrać
sobie jedną z tras, Trasę turystyczną,
Trasę górniczą, Tajemnice wielickiej kopalni, Szlak pielgrzymkowy Szczęść Boże oraz
inne trasy organizowane specjalnie dla grup przyjaciół, rodzin, dzieci, wycieczek
szkolnych…
W kopalni można także przenocować w jednej z dwóch komór, Komorze Słowackiego lub w
Komorze Stajni Gór Wschodnich. Dwudniowe pobyty pod ziemią uatrakcyjnia
zwiedzanie i dobre wyżywienie.
We wnętrzach kopalni organizuje się także dłuższe pobyty klimatyczno-zdrowotne,
obejmujące osiemnastodniowe leczenie ambulatoryjnie oraz różnego rodzaju
spotkania i imprezy, konferencje,
szkolenia, bale, wesela, biesiady górnicze, warsztaty rzeźbiarskie, warsztaty
kulinarne, koncerty, recitale, przedstawienia teatralne i operowe, wystawy, gale,
benefisy, pokazy mody, gale taneczne, konkursy piękności czy wydarzenia
sportowe…
Kopalnię
Soli Wieliczka można zwiedzić także wirtualnie poprzez usługę Google
Street View.
Na przestrzeni kilkudziesięciu lat ten wspaniały zabytek wpisany przez UNESCO
na pierwszą listę światowego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego
odwiedziłam kilka razy.
Pierwszy raz w życiu pojechałam tam z rodzicami, później
było kilka wyjazdów szkolnych, jako uczennica i jako opiekun nauczyciel, również
z mężem po powrocie z Francji, a przedostatnio kilka lat temu w grupie trzyosobowej…
Za każdym razem dostrzegam zmiany, które ciągle przyciągają rzesze turystów z
wielu zakątków Polski i świata. Pamiętam czasy, kiedy w kopalni nie było
klimatyzacji, po ścianach spływała woda, miejscami kapała na głowę, a chodniki
były wyłożone drewnianymi deskami. Dzisiaj ściany są suche, na głowę nie kapie i
nie istnieje niebezpieczeństwo poślizgnięcia się na wilgotnej posadzce…
Ostatnim razem, dwudziestego dziewiątego września, w dwudziestą szóstą niedzielę
zwykłą szłam Szlakiem pielgrzymkowym Szczęść Boże z wycieczką zorganizowaną
przez księdza Wojciecha, proboszcza parafii NMP Królowej Polski w Supraślu. We
wcześniejszych dwóch postach wspominałam o uczestnikach wyprawy.
Religijny trakt, pobłogosławiony na początku dwa tysiące dziesiątego roku przez
kardynała Stanisława Dziwisza, obejmuje kaplice, świętego Antoniego, świętego
Krzyża, świętego Jana i tę największą świętej Kingi, której wystrój powstawał
blisko sto lat i jest dziełem górników - rzeźbiarzy, braci Józefa i Tomasza Markowskich
oraz Antoniego Wyrodka. Górnicy dedykowali tę kaplicę świętej Kindze, swojej
patronce, której relikwie złożono w ołtarzu głównym i której legenda przypisuje
sprowadzenie soli do Polski.
Trasa jest świadectwem religijności pracujących tu pokoleń wielickich górników.
Pielgrzymi mogą podziwiać wspaniałe rzeźby, często ich zatarte rysy - efekt
działania sił natury i upływającego czasu. Pielgrzymka prowadzi także przez Drewnianą
Golgotę Wielickich Górników i wiele
innych atrakcyjnych miejsc…
Przewodnikami naszej podzielonej grupy byli panowie Tadeusz Gardecki i Piotr
Dobosz. Pierwszy z nich jest absolwentem Technikum Mechanizacji Rolnictwa w
Supraślu. Dla kogoś kto mieszkał przez pięć lat w moim mieście i spędził w nim
swoją młodość było to przyjemne spotkanie. Wspominaliśmy dawne czasy i
opowiadaliśmy o zmianach jakie zaszły w Supraślu…
W jednej z komór pan Tadeusz opowiadał o Ślicznej
Baśce, kobyłce, która wyjechała na powierzchnię w dwa tysiące trzecim roku,
przepracowawszy w kopalni trzynaście lat. Ponoć
nie były to czasy Naszej Szkapy
bo konie budziły się ze światłem dziennym, czyli po pracy przy kieracie były wyciągane
na powierzchnię i tam odpoczywały. Do kieratu zaprzęgano osiem koni w cztery pary. Ponoć Ślicznej Baśce dobrze się wiodło i w kopalni, i na
emeryturze…
|
Najstarsza Kaplica św Antoniego na gł 64 m. Jako pierwsza powstała w całości z soli w XVII w |
|
Kaplica św Krzyża - XIX, w komorze Franciszka Józefa na gł 94 m |
|
MB Zwycięska - topolowe drewno XVII w |
|
Mnich z Boczańca przed ołtarzem gł - XVII w |
|
Komora Janowice sprzed 1642 r Kinga poślubiona księciu Bolesławowi Wstydliwemu |
|
W Komorze Janowice spotkała się cała nasza grupa |
|
Drewniana Golgota |
|
100 m pod ziemią w pochylni Barącza |
|
Każda stacja zawiera relikwię - kamień z Golgoty |
|
Golgotę poświęcił kardynał St Dziwisz |
|
... w piątą rocznicę śmierci JP II |
|
Autorzy: Piotr Starowicz, |
|
... Paweł Janowski, |
|
... Jacek Talapka. |
|
Jezus upada pod krzyżem po raz trzeci |
|
Jezus przybity do krzyża |
|
Jezus umiera na krzyżu |
|
Zdjęcie Jezusa z krzyża |
|
Złożenie Jezusa do grobu |
|
Komora Spalone sprzed 1645 roku |
|
Komora Spalone sprzed 1645 roku |
|
Solny krasnal |
|
Kaplica św Kingi - ołtarz główny - dzieło Józefa Markowskiego |
|
Ostatnia Wieczerza - dzieło Antoniego Wyrodka |
|
Dwunastoletni Jezus w świątyni - dzieło Antoniego Wyrodka |
|
Cud w Kanie Galilejskiej - dzieło Antoniego Wyrodka |
|
Ucieczka do Egiptu - dzieło Antoniego Wyrodka |
|
Rzeź Niewiniątek dzieło Tomasza Markowskiego |
|
Przy wyjściu z kaplicy od 1999 roku stoi solny pomnik Jana Pawła II |
|
Od 1918 r wnętrze kaplicy oświetla 5 żyrandoli. Największy liczy ponad 2,5 tys solnych kryształów |
|
Komora St Staszica o wys 50m - przełom XIX i XX w |
|
Podszybie Szybu Daniłowicza - ołtarz św Kingi |
|
Anioł Stróż - 1691 rok, olej deska |
|
Ecce Homo - XVIII wiek, olej płótno |
Naszą wędrówkę Szlakiem pielgrzymkowym Szczęść
Boże zakończyliśmy mszą w Kaplicy
świętego Jana. W sumie pokonaliśmy osiemset trzydzieści stopni w optymalnej
temperaturze wahającej się między czternaście a szesnaście stopni powyżej zera
oczywiście.
Na dwudziestą szóstą niedzielę zwykłą przypadał fragment Ewangelii według
świętego Łukasza /16,19-31/, czyli przypowieść o bogaczu i Łazarzu.
Nawiązując do ewangelii ksiądz Wojciech powiedział, że życie ludzkie jest
różne, realizujemy powołania, matki, ojca, dziecka... lecz jego koniec zawsze jest
taki sam, śmierć dotyka zarówno bogatego, jak i biednego.
Trumna kieszeni nie ma…, ofiarujmy miłość otwartą dłonią, a nie zaciśniętą
pięścią, stawiajmy żywe pomniki wiary i miłości a nie te z kamienia. Wyjedźmy
na powierzchnię odnowieni, zostawiając na dole wszystko co niedoskonałe w naszym życiu...
Wiele razy czytałem tę przypowieść, ale
nigdy nie zwróciłem uwagi na pewien istotny szczegół.
Imię ubogiego -
Łazarz - dzięki tej przypowieści weszło do języka potocznego jako synonim
nędzarza, biedaka.
Jak zauważa w jednej ze swoich książek Aleksandro
Pronzato - tytułowy bogacz nie ma imienia. Jezus powiedział o nim pewien
człowiek bogaty. Można by w tym doszukiwać się wyrazu szczególnej
delikatności, a nawet litości Jezusa wobec bogacza. Nie chciał podać jego
imienia - aby go nie pozbawić czci w oczach słuchaczy. Taka delikatność z
pewnością jest godna pochwały i naśladowania.
Niestety, często bywa tak, że
piętnując czyjeś złe postępowanie, nie pamiętamy o tym. Podajemy dokładne dane
osobowe. Ten i ten zrobił to i to. Wtedy najczęściej nie interesuje nas
ostrzeżenie przed grzechem i odrzucenie go, ale potępienie grzesznika.
/Ksiądz
Zbigniew Sobolewski/
Pozostaje jeszcze kwestia wyboru i odpowiedzialności.
Sumienie, prawo moralne,
życiowe doświadczenie, mądrość literatury, jednoznacznie pouczają nas o konsekwencjach
pychy, ułudzie bogactwa i nieuchronności śmierci.
Nikt więc nie może tłumaczyć
się niewiedzą. I jeśli ktoś tej przestrogi nie przyjmie, może mieć pretensje
tylko do siebie. I do swojej głupoty, która zazwyczaj podąża tuż za bogactwem.
Może więc warto część dóbr zainwestować w nabycie mądrości?
/ Ksiądz Mariusz Pohl/
To była piękna msza. Nasz przewodnik Tadeusz Gardecki twierdził,
że druga tak piękna, w której uczestniczył była msza pielgrzymów meksykańskich…
|
Wchodzimy do Kaplicy św Jana. Parawan na czas mszy oddziela komorę od szlaku pielgrzymkowego |
|
Kaplica zachwyca wspaniałą polichromią z wyobrażeniem Św Trójcy na kolebkowym sklepieniu |
|
Tło wnęki ołtarzowej zdobi kolorowy widok Jerozolimy |
|
Wystrój Kaplicy św Jana nawiązuje do treści pasyjnej |
|
Aneks po prawej stronie pełnił funkcję Bożego Grobu |
|
Kaplicę wykonali utalentowani górnicy Andrzej Lepiarski i Alojzy Nürenberg |
|
Krucyfiks z drewna lipowego w stylu krakowskiego baroku pochodzi z XVIII wieku |
|
Górnicy zbudowali kaplicę z drewna niekiedy powtórnie pozyskanego w kopalni, np z rozmontowanych drabin |
|
Wmontowany w solny ocios witraż projektu Jacka Białoskórskiego |
Dla mnie to było również ciekawe, nowe doświadczenie. Po
raz pierwszy w życiu uczestniczyłam wraz z grupą przyjaciół we mszy świętej
odprawionej głęboko pod ziemią…
|
W drodze powrotnej zatrzymujemy się na kolację w Dworze u Antoniego |
|
Nie mają tu herbaty owocowej |
Na zakończenie kilka zdjęć pochodzących z kroniki
klasowej - moi wychowankowie na wycieczce do Krakowa i Wieliczki. Pojechaliśmy
tam pociągiem. Drugim opiekunem był ksiądz Krzysztof Romanowski. W Krakowie
spotkaliśmy inną klasę z Liceum Plastycznego. Jeden z opiekunów, obecny
dyrektor szkoły, wówczas nauczyciel historii, dołączył do nas na czas
zwiedzania Wieliczki.
Był wrzesień 1991 roku…
|
Marta i Radek całują solnego krasnala |
Niedziela, 29 września 2013 roku
Z jakiegos powodu nie zwrocilam uwagi,ze w Kopalni Wieliczka sa rozne trasy do zwiedzania. Dobrze wiedziec, bo to ma sens.Powietrze tam jest rzeczywiscie wspaniale.Dziekuje za podzielenie sie wycieczka i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMożesz nawet indywidualnie ustalić trasę zwiedzania.
UsuńLepiej wykupić sobie dwudniowy pobyt wtedy więcej ogarniesz.
Usciski
Piękne zdjęcia, fantastyczna wycieczka i te słowa księdza Wojciech , które zacytowałaś nam tu..takie mądre
OdpowiedzUsuńZawsze z ciekawością tu zaglądam i czytam
Super poza tym zawsze wyglądasz:)
Dziękuję za miłe słowa komentarza.
UsuńPozdrawiam również ciepło, serdecznie
ładne te dzieła A. Wyrodka! ale ładne też dzieła natury:)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że tam można nawet zanocować
Ola, możesz także poprosić lekarza rodzinnego o wypisanie skierowania na pobyt taki jak w sanatorium. Ponoć długo się nie czeka. Dla ciekawości podam, że przeczytałam informację o wolnych jeszcze miejscach na początku listopada tego roku. Leczenie jest bezpłatne, płatne jest wyżywienie.
UsuńUściski i zdrowia życzę
Właśnie, jest jedna taka trasa, że dostaje się sprzęt "prawie jaskiniowy" i chodzi się w miejsca niedostępne normalnie.
OdpowiedzUsuńTego nie wiedziałam.
UsuńWspinaczkę po skałach przeżyłam w Twierdzy Kłodzkiej i powiem, że ten sport mi się nawet spodobał.
Uściski
Niezwykle miejsce...nabralam ochote by tam jeszcze raz pojechac. Zanocowac tam to bylaby dopiero przygoda! nie wiedzialam o tym. A twoje zdjecie jako dama z puszka..to odkrycie..nie bylas blondynka!!! ladnie tez! buziak
OdpowiedzUsuńUrodziłam się biała jak mleko i taki kolor utrzymywał się bardzo długo, później włosy zaczęły ciemnieć, ale nigdy nie były tak ciemne jak na zdjęciu dama z puszką.
UsuńNawiasem mówiąc, ta wycieczka była dla mnie wyjątkowa, sama czułam się jak uczennica. wspólnie przeżyliśmy wiele radosnych chwil, był wieczór poetycki z okazji urodzin jednej z licealistek, wspólny wypad do kina na film Robin Hood - książę złodziei (1991) - śmiechu co nie miara, przygoda w autobusie komunikacji miejskiej, Wierzynek i wiele, wiele innych krakowskich zabytków...
Buziaki
Kasuję wcześniejszy komentarz. Pod ziemią też jest pięknie!!! Wspaniałe miejsce i znakomicie zaprezentowane przez Ciebie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzyżby w kopalni powstały nowe kaplice ?
OdpowiedzUsuńJest ich kilka
Usuń