Dzisiaj z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych (20-21.04.2025) pokażę odrestaurowane szesnastowieczne freski supraskiej cerkwi Zwiastowania NMP. Warto je porównać z bizantyńsko-ruską polichromią wnętrza z początków XV wieku, zdobiącą lubelską kaplicę Trójcy Świętej, która była tematem poprzedniego posta tutaj.
Cerkiew Zwiastowania NMP zwiedzałam i robiłam zdjęcia rok temu 31 marca 2024 roku w pierwszy dzień Zmartwychwstania Pańskiego. Moją grupę gości, w tym gości z Francji, oprowadzał jeden z mnichów Ławry Supraskiej monasteru Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy i świętego Apostoła Jana Teologa.
Piękna pogoda, słońce, ciepło, zapach wiosny w powietrzu zachęcał do spacerowania. Wybraliśmy się cała rodziną na Bulwary Wiktora Wołkowa. Czteromiesięczne bliźniaczki ze względu na zbliżającą się porę karmienia wcześniej wróciły z rodzicami do domu, reszta rodziny powędrowała dalej.
Pierwszy dłuższy przystanek zrobiliśmy na terenie monasteru.
W 1944 roku świątynia, wzniesiona na początku XVI wieku w stylu gotycko-bizantyjskim, została przez Niemców wysadzona w powietrze. Parce nad jej odbudową podjęto w 1984 roku.
Pierwszy etap odtwarzania fresków rozpoczęto 4 lipca 2016 roku. Wykonano około 360 metrów kwadratowych malowideł. Wypełniona ikonami została centralna kopuła cerkwi. Pojawiło się prawie sto postaci, w tym apostołowie, prorocy, święci oraz postać Pantokratora, która góruje nad wszystkim. Pierwszy etap zakończono 30 lipca 2016 roku. Prac podjęła się grupa ikonopistów z Serbii. Malowidła powstawały ze specjalnie przywiezionych z Serbii kolorowych proszków wymieszanych w mleku wapiennym.
Zrekonstruowany pierwszy ikonostas składa się z czterech rzędów i 39 ikon.
Na dwóch centralnych kolumnach w nawie głównej znajdują się wizerunki 48 świętych wojowników, którzy męczeńsko oddali swoje życie za Chrystusa, między innymi: Jerzego Zwycięzcy, Dymitra z Tesalonik, Longina Setnika, Leoncjusza, Sergiusza, Bachusa, Walentego, Wiktora, Eugeniusza, Maurycego, Nestora.
Część chóralną zdobią sceny chrystologiczne na przykład Zmartwychwstanie, sceny z akatystu ku czci Bogurodzicy, medaliony z wyobrażeniami młodych męczenników oraz przedstawienia świętych mnichów-ascetów.
W drugim etapie, we wrześniu i październiku 2018 roku, wykonano malowidła w części ołtarzowej i pomieszczeniach pomocniczych, powstały również freski na sklepieniach i łukach naw bocznych.
W ostatnim etapie prowadzono prace w rozbudowanym narteksie - przedsionku, który pełni ważną rolę w cerkwiach monastycznych. To tutaj każdy wchodzący do cerkwi pierwsze spojrzenie zwraca właśnie na to szczególne miejsce. Freski - seria około dwudziestu scen z Objawienia świętego Jana, zajmują powierzchnię około 300 metrów kwadratowych czterech ścian i trzech monumentalnych sklepień kryształowo-łukowych.
Serię scen otwiera przedstawienie Chrystusa z Janem Teologiem i aniołem.
Następnie Jan opisuje wizję Boga zasiadającego na tronie, czci oddawanej mu przez 24 starców i cztery istoty żyjące oraz baranka otwierającego księgę zapieczętowaną na siedem pieczęci, których otwarcie wiązało się z wydarzeniami na ziemi (pojawienie się kolejno 4 jeźdźców Apokalipsy, widzenie dusz męczenników domagających się sprawiedliwości, trzęsienie ziemi połączone z zaćmieniem słońca, krwistą barwą księżyca, upadkiem gwiazd, ogólnym przewrotem w świecie). Po otwarciu siódmej pieczęci następuje wizja siedmiu trąb, których brzmienie również wiąże się z wydarzeniami.
Pośród wydarzeń - spalenie ziemi, krwiste morze, zatrucie źródeł, zaćmienie ciał niebieskich, plaga szarańczy, dwustu milionów jeźdźców zabijających trzecią część populacji ludzkiej. Po wybrzmieniu siódmej trąby ukazuje się niewiasta, która porodziła syna i walka w niebie pomiędzy archaniołem Michałem i jego aniołami a smokiem i aniołami zła. Smok przekazuje władzę bluźnierczej bestii o imieniu 666.
Po jej przejściowym triumfie następuje triumf baranka, któremu towarzyszą 144 tysiące, wizja żniwa i winobrania, otwarcie świątyni, przybytku i aniołów z siedmioma czaszami, których wylewanie powoduje 7 plag spadających na ludzkość (złośliwa rana w ciele sług bestii, krwiste morze, krwiste źródła i rzeki, wielki skwar, ciemność w królestwie bestii, wysuszenie wód Eufratu, trzęsienie ziemi i rozpad Babilonu na 3 części). Potem następuje wizja zagłady i upadku Babilonu, wizja sądu ostatecznego i miasta Jeruzalem.
Serię scen z Objawienia zamyka przedstawienie nowego Jeruzalem nawiązujące do słów: I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I miasto święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty.
Malowidła wykonane na świeżym tynku, przy użyciu farb odpornych na wapno zajmują ogółem około 2000 metrów kwadratowych.
W cerkwi znajduje się niezwykle cenna Ikona Matki Bożej. Jej święto przypada na 10 sierpnia i co roku gromadzi tłumy wiernych, z których część przybywa tu z pielgrzymką.
W 1503 roku współfundator monasteru, biskup smoleński Józef Sołtan, ofiarował monasterowi wierną kopię Smoleńskiej Ikony Matki Bożej, wielce czczonej na Rusi. Ikona, w typie Hodegetrii, przedstawiająca Matkę Bożą z Dzieciątkiem, które błogosławi prawą ręką, w lewej zaś trzyma księgę, bardzo szybko zasłynęła łaskami. Żarliwie się przy niej modlono i pozostawiano wspaniałe wota dziękczynne. Jeszcze w XVI wieku bogato ją pozłocono, a w czasach unickich nałożono nową koszulkę, wysadzaną szlachetnymi kamieniami. W ciągu stuleci czcili ją głęboko zarówno prawosławni, jak i rzymscy katolicy.
W 1915 roku, gdy mnisi i większość prawosławnej społeczności, uciekała przed wojskami niemieckimi do Rosji (tak zwane bieżeństwo) zabrała ze sobą także ikonę. Do Supraśla już nie powróciła, a jej losy pozostają nieznane.
Korzystałam z informacji zawartych na stronie https://monaster-suprasl.pl/
Odwiedziliśmy
jeszcze dwa kościoły. Groby były puste! Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał! Alleluja!
A
pierwszego dnia po szabacie, wczesnym
rankiem, gdy jeszcze było ciemno,
Maria Magdalena udała się do grobu i
zobaczyła kamień odsunięty od grobu.
Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do
drugiego ucznia, którego Jezus
kochał, i rzekła do nich:
Zabrano
Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono. Wyszedł więc Piotr i ów
drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i
przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał
leżące płótna oraz chustę, która
była na Jego głowie, leżącą nie
razem z płótnami, ale oddzielnie
zwiniętą na jednym miejscu.
Dom przed przybyciem gości.
Supraśl, 31 marca 2024 roku
Wszystkim odwiedzającym bloga życzę wesołych Świąt Wielkanocnych 2025, pełnych radości i ciepła
rodzinnych spotkań.
Supraśl, 10 kwietnia 2025 roku
Pamiętam ten kolor niebieski, który od razu rzuca się w oczy i mnóstwo innych barw. Zapamiętałam też piękny ikonostas i niezwykłe sklepienie. Dzięki Ewa za zdjęcia z wnętrz tego cudnego monastyru.
OdpowiedzUsuńWe wnętrzach Waszego domu też miałam przyjemność przebywać. Jest bardzo przyjemny i stylowy. A wnuczki są słodkie. Teraz już pewnie meblują Wasz dom po swojemu.
Wspaniałych świąt życzę Całej Waszej rodzince. Całusy:)))
Dziękujemy Urszulo :)
UsuńPozdrawiamy serdecznie :)
Pamiętam, gdy w 2016 roku byliśmy na Podlasiu, wnętrze cerkwi było surowe, ściany białe, nie było nawet ikonostasu a mimo to zrobiła na nas duże wrażenie. Dzisiaj dzięki Twoim zdjęciom mogłem zobaczyć jak bardzo się zmieniła. Jest przepiękna! Wasz dom jest stylowy i przytulny a dekoracje świąteczne urocze podobnie jak wnuczki. Życzę zdrowych i kolorowych Świąt Wielkanocnych :)
OdpowiedzUsuńPewnie byliście w Supraślu tuż przed podjęciem pierwszych prac.
UsuńDziękuję za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam, życząc pogodnych, radosnych, rodzinnych Świąt Wielkanocnych :)