Budzisz
się przy mnie i ze mną zaczynasz dzień
I jesteś ze mną gdy zapada noc
Jesteś i zawsze bądź !
Czegóż więcej chcieć ?
I jesteś ze mną gdy zapada noc
Jesteś i zawsze bądź !
Czegóż więcej chcieć ?
Piętnastego
sierpnia, w święto Maryjne i państwowe, Maria-Ludwika
i Andrzej obchodzili uroczyście swój
jubileusz trzydziestopięciolecia zawarcia związku małżeńskiego tak zwane gody koralowe. Była to podwójna feta,
ponieważ na ten dzień przypadają także imieniny Marii-Ludwiki - imiona nadane jej
na chrzcie, w urzędzie zaś, zapisano Marianna.
A więc, Maria-Ludwika dla nieba, a Marianna na ziemskie bytowanie... tak jakoś
mi się to skojarzyło...
Święto Jubilatów rozpoczęło się uroczystą mszą świętą w Kościele Parafii Wojskowej pod wezwaniem świętego Jerzego w Białymstoku przy ulicy Rzymowskiego, koncelebrowaną przez księdza profesora z Krakowa i księdza prałata z Olsztyna - przyjaciół rodziny.
Świątynia jest współczesną budowlą z wnętrzem utrzymanym w konwencji patriotyczno-militarnej z ołtarzem i tabernakulum wyglądem nawiązującym do rękojeści Szczerbca - koronacyjnego miecza królów polskich od czasów Władysława Łokietka. Ścianę prezbiterium ozdabiają sztandary bojowe z czasów króla Zygmunta Augusta, logo Ordynariatu Polowego WP, tarcze z Orłem i Pogonią a także proporce z barwami białostockich jednostek wojskowych z okresu II Rzeczypospolitej: 42 Pułku Piechoty, 14 Dywizjonu Artylerii Konnej i 10 Pułku Ułanów Litewskich.
Autorami obrazów są między innymi Dymitr Grozdew - białostocki artysta urodzony w Sofii i Andrzej Zieniuk - urodzony w Przemyślu, od lat związany z Białymstokiem...
Ciekawostką jest sygnaturka (wieża kościelna), w której umieszczono dzwon pochodzący ze zburzonego przez władze komunistyczne w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia kościoła garnizonowego w Regnach koło Łodzi. Przez ponad czterdzieści lat dzwon ten ukrywał Mieczysław Puzyrewski, żołnierz II Armii Wojska Polskiego.
W kościele odnajdujemy także liczne tablice pamiątkowe.
Poproszona przez przyjaciółkę o zrobienie zdjęć z całej uroczystości próbowałam uchwycić wszystko to, co wciąż wywoływać będzie uśmiech na twarzy obojga małżonków i przywoływać najprzyjemniejsze chwile z ich życia, umacniać więź, którą poprzez ponawianie ślubów budują, więź niezniszczalną.
Moim zdaniem tego typu święta potęgują uczucia, utrwalają związki. Wiem to z własnego doświadczenia, bowiem w grudniu ubiegłego roku razem z Ryszardem ponawialiśmy śluby z okazji naszych rubinowych godów.
Żałuję bardzo, że skupiona na fotografii, nie jestem w stanie zacytować wspaniałych słów księdza profesora skierowanych nie tylko do Jubilatów, ale także do wszystkich zaproszonych na tę uroczystość gości (zazwyczaj robię notatki).
Święto Jubilatów rozpoczęło się uroczystą mszą świętą w Kościele Parafii Wojskowej pod wezwaniem świętego Jerzego w Białymstoku przy ulicy Rzymowskiego, koncelebrowaną przez księdza profesora z Krakowa i księdza prałata z Olsztyna - przyjaciół rodziny.
Świątynia jest współczesną budowlą z wnętrzem utrzymanym w konwencji patriotyczno-militarnej z ołtarzem i tabernakulum wyglądem nawiązującym do rękojeści Szczerbca - koronacyjnego miecza królów polskich od czasów Władysława Łokietka. Ścianę prezbiterium ozdabiają sztandary bojowe z czasów króla Zygmunta Augusta, logo Ordynariatu Polowego WP, tarcze z Orłem i Pogonią a także proporce z barwami białostockich jednostek wojskowych z okresu II Rzeczypospolitej: 42 Pułku Piechoty, 14 Dywizjonu Artylerii Konnej i 10 Pułku Ułanów Litewskich.
Autorami obrazów są między innymi Dymitr Grozdew - białostocki artysta urodzony w Sofii i Andrzej Zieniuk - urodzony w Przemyślu, od lat związany z Białymstokiem...
Ciekawostką jest sygnaturka (wieża kościelna), w której umieszczono dzwon pochodzący ze zburzonego przez władze komunistyczne w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia kościoła garnizonowego w Regnach koło Łodzi. Przez ponad czterdzieści lat dzwon ten ukrywał Mieczysław Puzyrewski, żołnierz II Armii Wojska Polskiego.
W kościele odnajdujemy także liczne tablice pamiątkowe.
Poproszona przez przyjaciółkę o zrobienie zdjęć z całej uroczystości próbowałam uchwycić wszystko to, co wciąż wywoływać będzie uśmiech na twarzy obojga małżonków i przywoływać najprzyjemniejsze chwile z ich życia, umacniać więź, którą poprzez ponawianie ślubów budują, więź niezniszczalną.
Moim zdaniem tego typu święta potęgują uczucia, utrwalają związki. Wiem to z własnego doświadczenia, bowiem w grudniu ubiegłego roku razem z Ryszardem ponawialiśmy śluby z okazji naszych rubinowych godów.
Żałuję bardzo, że skupiona na fotografii, nie jestem w stanie zacytować wspaniałych słów księdza profesora skierowanych nie tylko do Jubilatów, ale także do wszystkich zaproszonych na tę uroczystość gości (zazwyczaj robię notatki).
Po mszy świętej pojechaliśmy na ogrodowe perfekcyjnie przygotowane przyjęcie, ale zanim każdy z nas zajął odpowiednie miejsce do konsumowania wykwintnych dań i napojów para Jubilatów przyjęła moc serdecznych życzeń, uścisków, prezentów i kwiatów...
O godzinie dziewiętnastej rozpoczął
się koncert kwartetu. Usłyszeliśmy między innymi: Tango milonga - Jerzego Petersburskiego,
Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia - tekst Wojciecha Młynarskiego z muzyką
Jerzego Matuszkiewicza, Parostatek - Krzysztofa Krawczyka, syberyjski walc z
filmu Doktor Żywago, Wakacje z blondynką - Macieja Maleńczuka z repertuaru
Wojciecha Młynarskiego, Być kobietą - Alicji Majewskiej, Umówiłem się z nią na
dziewiątą - z muzyką Henryka Warsa i tekstem Emanuela Schlechtera, Hiszpańską
pchłę, pieśń neapolitańską - O sole mio, a także meksykańską piosenkę - Bésame mucho...
Ech! Co to był za ślub!
I ja tam byłam, wódki nie piłam, bo jak zwykle podróżuję autem, ale dwa duże słoiki miodu z własnej pasieki otrzymałam w prezencie!
Dziękuję Wam Kochani, Mario-Ludwiko i Andrzeju, za cudowne popołudnie i wieczór.
Czegóż więcej chcieć, czegóż więcej... ?
Białystok, 15 sierpnia 2015 roku
Wspaniała rocznica i świetny, obszerny fotoreportaż. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJak pieknie wyglada para koralowa, mlodo i slicznie, wszystko widac bylo dopiete na ostatni guzik, musiala byc przemila ta ceremonia. A Twoja sukienka bardzo mi sie podoba...buziak
OdpowiedzUsuńPowiedzenie Marii-Ludwiki "Kto dba o przyjaźnie, ten ma przyjaciół"
UsuńA ja dziękuję za komplement i buziaki także przesyłam :)
Wspaniała koralowa rocznica! Aż miło, rozpoznałam tam pare znajomych mi osób w tym Marię-Ludwikę, Alę, moją kuzynkę Mróz i jeszcze parę osób, które bardzo serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEwo -dziękuję za cudowną relację z 35 lecia i cudowne zdjęcia >:) :)
Dziękuję Mario, za miłe słowo i również bardzo ciepło i serdecznie w imieniu swoim, Jubilatów i biesiadników pozdrawiam :)))*
Usuń