środa, 22 stycznia 2014

Noto - przykład baroku sycylijskiego


    Kolejnym przykładem sycylijskiego baroku jest Noto. Dojechać tam można z Syrakuz w niecałą godzinę, kierując się na południe wzdłuż wybrzeża Morza Jońskiego. To, co od razu uderza, gdy wkracza się do starej zabytkowej części miasta, to kolory, takie same jak na Piazza del Duomo w Ortygii. Wyraźnie dominują barwy jasne i ciepłe, miodowe i brunatno- żółte. Kościoły, pałace i inne budynki zbudowane są z tufu wulkanicznego - skały osadowej należącej do skał piroklastycznych. W zależności od pory dnia zmieniają się odcienie owych budowli i dzięki różnym detalom architektonicznym można obserwować ciekawe efekty, gry światła i cienia, a w tle błękitne niebo. Być może ze względu na elementy dekorujące, kolumny, kapitele, balustrady, wsporniki, maski i putti  (rzeźby przedstawiające uskrzydlone postacie aniołów nawiązujących do antycznego bóstwa - Erosa) oraz wiele innych, o miasteczku często mówi się, że jest kamiennym ogrodem. Określenie to znalazłam w jednym z przewodników po Sycylii i całkowicie się z tym zgadzam.
    Spacer po Noto, wraz z trojgiem przyjaciół rozpoczęłam od strony parku Giardino Pubblico. Do części zabytkowej weszliśmy przez Bramę Królewską - Porta Reale, wzniesioną w tysiąc osiemset czterdziestym trzecim roku, na pamiątkę wizyty Ferdynanda II Burbońskiego. Przechodząc pod  bramą warto podnieść głowę do góry i popatrzeć na jej zwieńczenie, gdzie umieszczono trzy symboliczne elementy: wieżę - symbol Siły, pelikana - symbol Wiary i psa - symbol Wierności.
    W osiemnastym wieku, po trzęsieniu ziemi, tym z tysiąc sześćset dziewięćdziesiątego trzeciego roku, odbudowę miasta powierzono wybitnym architektom i urbanistom, którzy wytyczyli trzy główne arterie prowadzące ze wschodu na zachód, tak aby przez cały dzień były nasłonecznione.
    Główna ulica Vittorio Emanuele prowadzi do centrum na ogromny plac Piazza del Munizipio, gdzie na szczycie szerokich schodów stoi okazała katedra z szeroką fasadą, z dwoma wieżami po bokach: zegarową i dzwonnicą, zakończonymi czerwonymi kopułami, czego w słońcu tak bardzo nie widać.
    Naprzeciw katedry znajduje się równie okazały i efektowny Palazzo Ducezio, z tysiąc siedemset czterdziestego szóstego roku, siedziba władz miejskich, a nieco dalej dziewiętnastowieczny Pałac Biskupi i osiemnastowieczny Pałac Landoloina.
    Na kolejnym placu Piazza XVI Maggio warto zwrócić uwagę na Kościół świętego Dominika projektu Rosario Gagliardiego z wypukłą fasadą, a także na były konwent dominikański, a po przeciwnej stronie teatr miejski, którego fasadę zdobią symboliczne figury oraz motywy muzyczne i roślinne w stylu włoskiej architettura Liberty już z końca dziewiętnastego wieku. Przed teatrem urządzono ogród zwany Villa d'Ercole, ze starą siedemnastowieczną fontanną i nieco późniejszą rzeźbą przedstawiającą Herkulesa.
    Między placami znajduje się urocza kamienna uliczka Via Nicolaci, którą zamyka półokrągła wklęsła fasada Kościoła Monetevergine z połowy osiemnastego stulecia. Idąc w stronę świątyni nie da się nie zauważyć Pałacu Villadorata, z charakterystycznymi balkonami z kutymi balustradami podtrzymywanymi przez groteskowe, alegoryczne figury w czysto barokowym stylu. Via Nicolaci jest uliczką prostopadłą do tej nasłonecznionej cały dzień, w związku z tym panuje tam półcień i zdjęcia architektonicznych detali takich jak maszkarony, atlanty, lwy, syreny, rumaki, z morskimi ozdobnikami i ornamentyką roślinną nie są dobrze doświetlone, wyszły nieco za ciemne.
    Warto tu przyjechać w trzecią niedzielę maja, kiedy mieszkańcy Noto świętując nadejście wiosny wyściełają tę barokową uliczkę dywanem z różnokolorowych kwiatów. Kwiatowy kobierzec każdego roku jest inny, motywy nigdy się nie powtarzają i zazwyczaj nawiązują do tematyki religijnej i mitologicznej. Mieszkańcy Via Nicolaci dekorują balkony i wejścia do domów. Barokowej wiośnie towarzyszą różnego rodzaju wydarzenia kulturalne i koncerty muzyki dawnej w kościołach. Ja byłam tam trzydziestego pierwszego maja i po świątecznych barwnych kobiercach zostały już tylko gdzieniegdzie kredą namalowane linie krzywe.
    Latem zaś, na wzgórzach Noto odbywają się zbiory słynnych odmian migdałów Romana, Pizzuta d'Avola i Fascionello. Ponoć migdały pochodzące z pierwszych zbiorów są najsmaczniejsze ze względu
na intensywny aromat i smak. Jednak sprzedaje się je w niewielkich ilościach jako że są niekształtne. Fascionello z trzeciego zbioru mają już ładną formę taką jak pizzuta i są aromatyczne tak jak romana. Ich zdrewniała skorupa z płaszczem tłuszczów długo zachowuje smak i zapach. We Włoszech przerabiane są często na marcepan, składnik słynnych frutta martorana.
 

Giardino Pubblico - z Grzegorzem i Joanną

Brama z trzema symbolicznymi elementami: wieżą, pelikanem i psem

Brama Królewska - Porta Reale i Joanna

Przed restauracja rybną

Brama Królewska od strony starego miasta

Kościół św Franciszka - Chiesa di San Francesco all'Immacolata

Katedra - Cattedrale di San Nicolò di Mira

Via Nicolaci

Barokowe balkony Pałacu Villadorata

Po kwiatowych kobiercach zostały tylko kredowe ślady

Uliczkę zamyka Kościół Montevergine

Elementy podtrzymujące balkony

Fragment fasady Kościoła Montevergine

Wnętrze Kościoła Montevergine

Wnętrze Kościoła Montevergine

Stara zabytkowa część Noto


    Region słynie także z uprawy granatów i pistacji oraz produkcji aromatycznych ziołowych miodów, cytrynowych konfitur, dżemu pigwowego, lodów o smakach kwiatowych i wina Doc Moscato...

Posty o Sycylii:
Wulkaniczne wyspy Morza Tyrreńskiego
Ponad Czasem i przestrzenią
Urzekła mnie Taormina
Sycylia - Erice
Etna, gorące serce Sycylii
Palermo 
Katedra w Monreale 
Syrakuzy - Park Archeologiczny Neàpol
Syrakuzy - Ortygia 
Noto
Katania
Kanion Alcantary 

2 komentarze:

  1. Czwarte zdjęcia idealne, tyle radości i kolorów. Ach, tak móc podróżować Twoim szlakiem. Pięknie zdjęcia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Zbyszku za pierwszy miły komentarz.
      Właśnie wspominam Katanię, gdzie spędziłam krótką ale jakże przyjemną chwilę.
      Zapraszam już teraz do tego niezwykłle ciemnego miasta z zielonymi przestrzeniami i wszędobylskim barokiem.

      U nas siarczysty mróz, który skłania mnie do podróżowania w gorącą przeszłość.

      Uściski :)

      Usuń