poniedziałek, 8 marca 2021

Ogród Luksemburski - przedsmak raju, rozkosz dla oka, ukojenie dla duszy i …


    Paryski Ogród Luksemburski to niebywały zapis treści w przestrzeni, która dzięki umiejętnemu komponowaniu i kształtowaniu krajobrazu nabiera znaczenia, przestaje być nijaka, silnie oddziałuje na zmysły i uczucia, łagodzi gniew, namiętności, no i daje przyjemność, która jest przedsmakiem raju. Nie ukrywam, że ze względu na formę i funkcje, Ogród Luksemburski jest jednym z moich ulubionych ogrodów. Jego wyjątkowość, przynajmniej po części, postaram się pokazać w dzisiejszym wpisie.




   
Les Reines de France i Femmes illustres
(królowe Francji i wybitne kobiety) to seria 20 rzeźb kobiecych wystawionych en plein-air w paryskim Ogrodzie Luksemburskim. Podobnie jak seria 86 znamienitych postaci męskich znajdujących się na Dziedzińcu Napoleona w Luwrze powstała w tym samym czasie, w latach 1848-1857 - uogólniając w połowie dziewiętnastego wieku.

   
Postawiona w 1877 roku w Ogrodzie Luksemburskim rzeźba Marguerite d'Anjou
(Małgorzaty Andegaweńskiej) z synem Edwardem zastąpiła posąg Joanny dArc autorstwa François Rude’a. Uznano, że pomnik Dziewicy Orleańskiej jest zbyt kruchy żeby stać pod gołym niebem i w 1872 roku francuską bohaterkę narodową, świętą Kościoła katolickiego, patronkę Francji, przeniesiono do muzeum Luwru. Jej miejsce zajęła zamówiona przez rząd u Ferdinanda Talueta za 7000 franków Małgorzata Andegaweńska.

   
Rzeźby prezentujące wybitne kobiety Francji ustawiono po obu stronach parteru ogrodowego z dużym zbiornikiem wodnym pośrodku. Dziesięć posągów znajduje się po zachodniej stronie dziesięć po wschodniej. 




























     Parter ogrodowy od północy zamyka wspaniały pałac zbudowany dla królowej Marii Medycejskiej w czasie jej regencji, po tym jak 14 maja 1610 roku, podczas przejazdu zatłoczoną paryska ulicą, jej królewski małżonek Henryk IV Wielki został zamordowany.
    Pierwszy kamień pod budowę nowego pałacu
(wcześniejszym właścicielem był François de Piney-Luxembourg (1542-1613) osobiście położyła Maria Medycejska dnia 2 kwietnia 1615 roku. Królowa regentka zamieszkała w pałacu w 1625 roku na pierwszym piętrze zachodniego skrzydła jeszcze przed ukończeniem wszystkich prac. Część zachodnia zarezerwowana była dla królowej matki, pozostała dla jej syna, króla Ludwika XIII.
    Do każdego z apartamentów zamówiono u Rubensa szereg obrazów składających się z dwóch cykli: pierwszy przedstawiał życie Marii Medycejskiej - obecnie znajduje się w Luwrze, drugi przeznaczony do galerii królewskiej - życie Henryka IV.






     Senat Francji i La Femme aux pommes - rzeźba Jeana Terzieffa (1894-11978) wykonana na Wystawę światową 1937. Przedstawia kobietę, która ze zmysłową gracją próbuje odrzucić jabłko/kość niezgody/rozdźwięków między ludźmi... Wymowne! Prawda?






























 
   
Ogród Luksemburski znajduje się w sercu szóstej dzielnicy Paryża i zajmuje powierzchnię 23 hektarów, z czego 21 otwartych jest dla publiczności. W obrębie wysokiego metalowego ogrodzenia ze szpicami w kształcie liści pokrytych złotem, oprócz pałacu - od 1799 siedziby Senatu Francji - znajduje się kilka zabytkowych budynków.




   
Petit Luxembourg - rezydencja prezydenta Senatu z połowy szesnastego wieku.

    Musée du Luxembourg - galeria sztuki zlokalizowana w skrzydle prostopadłym do oranżerii.
    Oranżeria - aktualny budynek z 1839 roku usytuowany jest w alei Delacroix. Zimą przechowuje się tam kolekcję roślin hodowanych w skrzyniach, takich jak cytrusy, daktylowce kanaryjskie, oleandry i granaty. Wiek niektórych drzew gorzkiej/kwaśnej pomarańczy (po raz pierwszy spotkałam je na Cyprze), zwanej też francuską, szacuje się na 250 do 300 lat. Latem w oranżerii odbywają się wystawy czasowe. 











   
Przy alei uwagę zwraca jedna z dwóch parkowych fontann z popiersiem Delacroix, o której wspominałam w poście Nowe Ateny i Eugène Delacroix...
tutaj.






   
W dawnym pałacu Hôtel de Vendôme mieści się jedna z prestiżowych uczelni technicznych we Francji, École nationale supérieure des mines de Paris, założona na mocy ordonansu króla Ludwika XVI w celu kształcenia zarządców kopalni królewskich.
    Z Hôtel de Vendôme sąsiadują szklarnie z bogatą kolekcją kwiatów ozdobnych, rabatowych i ciętych (ponad 400 gatunków orchidei) służących do dekoracji ogrodu i pałacu.
    Równolegle do ogrodu francuskiego, znajdującego się na osi pałacu, urządzono ogród angielski. Biegnie on stroną zachodnią wzdłuż ulicy Guynemer do południowej części z trawnikami i sadem owocowym z uprawą starych i zapomnianych odmian. Sad zamyka ulica Auguste-Comte i budynki Lycée Montaigne.





























































   
W pobliżu pawilonu Davioud znajduje się pasieka pozwalająca poznawać tajniki pszczelarstwa. Skonstruowany w 1867 roku przez Gabriela Davioud pawilon, który dzisiaj nosi jego imię, wcześniej znany jako
buffet de la Pépinière mieścił kawiarnio-restaurację. Obecnie w budynku Luksemburskiej Szkoły Ogrodniczej organizuje się kursy (ogólnodostępne i bezpłatne) oraz wykłady i konferencje dla słuchaczy Centralnego Towarzystwa Pszczelarstwa, a latem wystawy artystyczne. 




   
W parku znajdują się korty tenisowe, boisko do koszykówki, bazy sztuki walk, jeu de paume, a także dwanaście stołów do gry w szachy, trzy do brydża, cztery do tenisa stołowego oraz teatr marionetek, estrada koncertowa, plac zabaw dla dzieci, możliwość przejażdżki kucykiem oślą alejką jak również możliwość zdalnego sterowania modelami statków lub żaglówkami na wodach dużego basenu.










     Ogólnie w Ogrodzie Luksemburskim umieszczono 106 posągów.
   

    Odwiedzający park mogą odpoczywać na ławkach bądź na metalowych krzesłach, przenoszonych w upatrzone sobie miejsce.
    Ciekawostka dotycząca krzeseł - niegdyś w Ogrodzie Luksemburskim pracowali tak zwani
chaisières (krzesełkowi, od chaise - krzesło), którzy pobierali opłaty za prawo do siedzenia. Do pierwszej wojny światowej opłata wynosiła 20 centymów. W 1920 roku miejsce na krześle kosztowało 0,20 franka a na fotelu 0,30. Ostatecznie opłaty zlikwidowano w 1974 roku.




   
Drugą fontanną, bardzo piękną, jest Fontanna Medyceuszy, zamówiona przez Marię Medycejską. Znajduje się obok Senatu, po jego wschodniej stronie. Skonstruowana została około 1630 roku przez florenckiego inżyniera, hydraulika
Tommaso Franciniego (1571/1572-1651), a po rewolucji odrestaurowana przez francuskiego architekta Jean-François Chalgrina (1739-1811), który w niszy centralnej groty umieścił statuę Wenus. Kolejną transformację fontanna przeszła w 1862 roku, kiedy to powiększono basen, a rzeźbiarz Auguste Ottin (1811-1890) posąg Wenus zastąpił grupą rzeźbiarską Polyphème surprenant Galatée dans les bras d'Acis - scena kiedy cyklop Polifem zakochany w nereidzie Galatei zaskakuje ją w ramionach śmiertelnika - sycylijskiego pasterza Akisa, syna Fauna i nimfy Symaithis. Galatea uciekając przed Polifemem wskoczyła do morza, zaś Akis został śmiertelnie przywalony skałą. Galatea zamieniła jego krew w sycylijską rzekę - Acis.
    Po lewej stronie groty znajduje się posąg młodego Fauna po prawej Diany. Z tyłu groty fontanna Ledy.
































    Od 1997 roku, na zewnętrznej części ogrodzenia, eksponuje się wystawy fotograficzne a także wewnątrz inne wystawy jak chociażby w 2001 roku prace francuskiego rzeźbiarza Luciena Bénière'a (1922-2012).
    Zielonymi terenami parku zarządza Senat. 








Zdjęcia robiłam wiosną i jesienią 2019 roku.

5 komentarzy:

  1. Ogród powala na kolana i wielkością i przyrodą. W jednym miejscu można zachwycać się naturą, kompozycjami kwiatowymi, fontannami. Miłośnicy historii i sztuki też będą usatysfakcjonowani jest też coś dla przyjemności i rekreacji, czyli można spędzić tam cały dzień i każdy znajdzie coś dla siebie. Cieszę się, że mogłem spędzić tam chociaż chwilę, czytając Twego posta. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również cieszę się, że podążyłeś moim śladem :)
      Pamiętam jak na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, spacerując po Ogrodzie Luksemburskim z mężem, nie mogliśmy się nadziwić uprawie drzew owocowych, jabłoni gruszy, prowadzonych płasko, z rozpiętymi szeroko gałęziami na specjalnych podporach... Minęło tyle lat a te drzewa wciąż tam rosną i maja się dobrze. W innych ogrodach, pokazywałam na zdjęciach drzewa jabłoni prowadzone na przykład dwoma rozgałęzieniami niziutko nad ziemię, ich wysokość nie przekracza 40 cm. Ogrodnicy czynią cuda, mieszając uprawy dekoracyjne z użytkowymi...
      Pozdrawiam wiosennie, mimo mrozu :)

      Usuń
  2. Miejsce godne wielkości ówczesnego Paryża, w którym można zakochać się nawet dziś. Zielona plama pięknej roślinności i kwiatów w sercu miasta. No i ogromna galeria sztuki pod gołym niebem! Poza tym luksusowe budynki, więc nic dziwnego, że tyle masz sentymentu do tego parku.
    Spodobał mi się pomysł z przenoszonymi krzesłami, bo rzeczywiście można tam się zmęczyć podziwiając to całe piękno, albo z nadmiaru wrażeń zasłabnąć. Nie wiem, co Ciebie osłabiło, ale pewnie bardziej to drugie.
    Super miejsce, super wycieczka!!!
    Pozdrawiam Was serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Między innymi ze względu na tę galerię sztuki lubię w tym ogrodzie przebywać. Nie da się przejść obojętnie obok jakiejś rzeźby i nie dowiedzieć się czegoś więcej o twórcy dzieła i wyróżnionej osobie.
      W paryskich ogrodach często spotyka się rzeźby z Fryderykiem Chopinem i George Sand zasłuchanej w jego muzykę...
      Tak naprawdę biernie odpoczywać jeszcze nie potrafię, ciągle prę do przodu, ale zaczyna brakować mi już sił i to jest dla mnie najsmutniejsze...
      Paryż w swoich miejskich granicach jest wyjątkowy!
      Buziaki i zdrówka jak zawsze życzę :)

      Usuń
    2. Dzięki, przyda się, bo oprócz przeziębienia walczę też z zębem. Taki urok zużywania się!!!

      Usuń