CD
Uzupełnienie wpisu: Laurka
Mogę powiedzieć, że laurka
podobała się wszystkim, zarówno jej okładka, jak i jej zawartość.
A jeżeli chodzi o samo
gospodarstwo?
No cóż, rozczarowało mnie
zagospodarowanie terenu. Brakuje tam kogoś, kto mógłby zająć się obejściem
wokoło domu, stojącego nad samym brzegiem starorzecza Narwi, w niezwykle
malowniczej części rozlewiska rzeki.
Warto by było naprawić
wszystkie drewniane kładki, mostki i mola, uprzątnąć wszystko to, co się
zawaliło i uległo zniszczeniu. Brakowało mi tam kolorowych rabatek, które
mogłyby nieco ożywić wjazd na posesję i wejście do domu…
Natomiast kuchnia była
znakomita, raczej tradycyjna, szlachecka, tak jak na tę historyczną wieś przystało. Nie zabrakło swojskich nalewek. Ciasta wręcz rewelacyjne w smaku,
rozpływały się w ustach, to ze śliwką - delicja!
Pani domu, widać kobieta z
charakterem, opalona, w króciutkiej bawełnianej sukieneczce uraczyła nas
opowieściami o rodzinie Rzędzianów, o tym jak trafiła do tej rodziny i jak się
w niej odnajdywała…
Niech też Was nie zwiedzie
pierwsza strona mojej laurki, taki żarcik, gdzie kobieta po wielu latach
małżeństwa otwiera puste pudełko...
Wiesia otworzyła dwa prezenty
od męża, pięknie zapakowane. W pierwszym był naszyjnik, jakże modnej ostatnimi
czasy Pandory, w drugim eleganckie
pióro. Moja przyjaciółka promieniała szczęściem, które malowało się nieustannie
na jej twarzy…
Jedliśmy, piliśmy, tańczyliśmy do północy...
Andrew - didżej, zatroszczył się nie tylko o muzykę dla każdego. Popisywał się swoimi umiejętnościami wokalnymi, wyśpiewując znane i lubiane szlagiery sprzed lat...
Pogoda dopisywała całe popołudnie, wieczorem i w nocy. Można było usiąść na ganku i posłuchać co w trawie piszczy i w wodzie pluska... OFF! nie był potrzebny!!!
Starorzecze Narwi - tutaj nad brzegiem stoi dom biesiadny |
Starorzecze Narwi - mieszka tutaj mnóstwo rodzin kaczych |
Starorzecze Narwi - na czatach |
Rozlewiska rzeki Narwi - wokoło gospodarstwa agroturystycznego Rzędzianów |
Jedyna solidniejsza kładka |
Otulina Narwiańskiego Parku Narodowego wokoło gospodarstwa Rzędzianów |
Ganek domu biesiadnego Rzędzianów w Rzędzianach nad Narwią |
W niedzielę spotkaliśmy się raz jeszcze w nieco mniejszym gronie w Zalesianach, w domu Bogdana i Wiesi na obiedzie. Podziwiałam ceglane ogrodzenie, ceglaną studnię i ceglaną wędzarnię w ogrodzie właścicieli. Bogdan zainspirował się projektem siostry i sporo elementów ogrodzenia powielił u siebie. Zresztą miał tego samego majstra.
Wracając do Supraśla wpadłam na moment do Marianny, która chciała mi pokazać swoje już całkowicie zakończone prace w ogrodzie. W hiszpańskim zakątku można już odpoczywać i biesiadować. Przepiękne miejsce!
Wracając do Supraśla wpadłam na moment do Marianny, która chciała mi pokazać swoje już całkowicie zakończone prace w ogrodzie. W hiszpańskim zakątku można już odpoczywać i biesiadować. Przepiękne miejsce!
Dlaczego wydaje mi się,że TAM byłam i serca cząstkę zostawiłam.Ale za to na widok Twoich fantastycznych zdjęć bije mocniej.To nowy dowód na ideę "czas powraca", o czym jutro chyba skrobnę, bo ...muszę.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj, witaj w tajemniczej otulinie, gdzie życie w zgodzie z naturą płynie...
UsuńZajrzałam na Twojego bloga a jakże i wpadnę tam jeszcze z wizytą...
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do Naprzeciw SZCZĘŚCIU :)))
Przepiękny zakątek, zdjęcie z kaczuszkami rozbrajające... W moich stronach też są podobne zbiorniki wodne, w pogodne dni* przesiaduję nad nimi w cieniu drzew. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńRzędzianowie zamontowali na brzegu rzeki dwie wygodne ławki - huśtawki.
UsuńPoprosiłam o gruby koc i zasiadłyśmy tam sobie: moje przyjaciółki i ja.
Gadałyśmy i wpatrywałyśmy się w zielony krajobraz.
Przyjemne chwile :)
Buziaki :)))
Przeczytałem z wypiekami na policzkach obie części opisujące wizytę u Rzędzianów. I jestem zawiedziony, no nic nie ma o...gruszy co to u Rzędzianów
OdpowiedzUsuńrosła na miedzy a gruszki spadały na pole sąsiada. A tak na serio piękny opis i piękne, znowu przepiękne zdjęcia.Pozdrawiam.
Ech..., Ty to znasz opowieści z rodzimej literatury !!!
UsuńOczywiście, że grusza rośnie u Rzędzianów, ale czy to ta z "Ogniem i mieczem" ?
Właściciele gospodarstwa zastanawiają się czy nie przypisać jej Sienkiewiczowskiej historii...
Uściski i wszystkiego dobrego :)))