wtorek, 18 października 2016

Chenonceau - zamek Katherine Briçonnet i Thomasa Bohier – przystanek siódmy cześć pierwsza



    Historii najsłynniejszego Zamku Dam (Château des Dames) nie da się opowiedzieć w kilku zdaniach, a zatem podzielę ją na części i dzisiaj przedstawię pierwszą jego konstruktorkę, Katherine Briçonnet, żonę Thomasa Bohiera. To ona, Katherine Briçonnet, podejmowała decyzje nadzorując budowę zamku w Chenonceau, podczas kiedy jej mąż wojował we Włoszech u boku króla Franciszka I. Prace budowlano-wykończeniowe trwały osiem lat od 1513 do 1521 roku.
    A oto, w dużym skrócie, jak Thomas Bohier stał się posiadaczem majątku Chenonceau. Miał go na oku od dłuższego czasu, obserwował popadające w ruiny fortecę i młyn warowny rodu Marques, a także kondycję finansową właściciela. A kiedy uznał, że już czas przejąć cały majątek, cichaczem kupił przez Jacquesa de Beaune’a kilka przyległości i kilka różnych rent gruntowych, ażeby poprzez żądanie regularnych wpłat ostatecznie zmusić Pierre’a Marquesa do sprzedaży głównej posiadłości.
    Stara forteca całkowicie nie zniknęła, bowiem Katherine i Thomas postanowili zachować basztę zwaną Tour des Marques i nadać jej nowy renesansowy wygląd, zaś na miejscu młyna na dwóch potężnych słupach wbitych w dno rzeki Cher wznieść prawie kwadratową budowlę z białego wapienia, oflankowaną w narożnikach czterema wieżami. Konstrukcja posiada dwa piętra i piwnicę.
    Niedaleko wieży zachowała się także studnia ozdobiona chimerą i dwugłowym orłem – godłem rodu Marques.
    Podwórzec odtwarza plan dawniejszego zamku średniowiecznego, wyznaczonego fosami. 


















    Zbliżając się do zamku wzniesionego na filarach dawnego ufortyfikowanego młyna, dostrzega się monumentalne wrota z epoki Franciszka I, wykonane z rzeźbionego i malowanego drewna. Ich lewą stronę zdobi herb Thomasa Bohier, a prawą jego żony Katherine Briçonnet – budowniczych zamku. Nad nimi mieści się salamandra – herb Franciszka I oraz napis po łacinie FRANCISCUS DEI GRATIA FRANCORUM REX – CLAUDIA FRANCORUM RGINA (Franciszek, z łaski Boga, król Francji i Klaudia, królowa Francji).

   
Ciekawy napis znajduje się w Komnacie Straży Dworskiej, w której przebywali uzbrojeni strażnicy i na których spoczywał obowiązek zapewnienia królowi ochrony. Na dębowych renesansowych drzwiach, pod płaskorzeźbami przedstawiającymi świętą Katarzynę i świętego Tomasza, patronów obojga budowniczych znajduje się dewiza Thomasa Bohier i Katherine Briçonnet s'il vient à point, me souviendra, co oznacza jeżeli zdołam wybudować Chenonceau, nie zostanę zapomniany.
    Szesnastowieczny kominek ozdobiony jest herbem Thomasa Bohier, a na murach znajduje się ciąg tapiserii flandryjskich, również szesnastowiecznych, przedstawiających sceny z życia zamku, zaręczyny oraz polowanie.
    Kufry z okresu gotyku i renesansu służyły do przechowywania srebra stołowego, naczyń stołowych i tapiserii, które dwór zabierał ze sobą przenosząc się z siedziby do siedziby.

   
Z Komnaty Straży Dworskiej przechodzi się do Kaplicy drzwiami, nad którymi wznosi się posąg Dziewicy Maryi. Skrzydła dębowych drzwi przedstawiają Chrystusa i świętego Tomasza oraz cytat z Ewangelii według świętego Jana: INFER DIGITUM TUUM HUC, DNS MEUS ET DEUS ME (Włóż tu palec twój; Pan mój i Bóg mój).
    Witraże z 1954 roku, których oryginały uległy zniszczeniu na skutek bombardowania 1944 zostały wykonane w pracowni szklarskiej mistrza Maxa Ingranda. Na ścianie po prawej stronie znajduje się płaskorzeźba Matki Bożej z Dzieciątkiem z marmuru karraryjskiego dłuta Mino da Fiesole. Nad kapliczną nawą dominuje balkon królewski oznaczony datą 1521, z którego królowe brały udział w nabożeństwach. Również po prawej stronie ołtarza znajduje się rzeźbiona szafka kredensowa z obrobionego kamienia, ozdobiona dewizą rodu Bohier.
    Do dziś można jeszcze odczytać inskrypcje na ścianach pisane angielszczyzną, pozostawione tam przez szkockich strażników królowej Marii Stuart, po prawej stronie od wejścia, noszące datę 1543 gniew człowieka nie spełnia sprawiedliwości Bożej i z datą 1546 nie dajcie się zwyciężyć Złu.
    Na uwagę zasługują także wiszące na ścianach obrazy o tematyce religijnej.
    Kaplica została uratowana podczas Rewolucji Francuskiej dzięki pomysłowi ówczesnej dziedziczki, Madame Dupin, zrobienia w niej składu na drewno, ukrywając w ten sposób charakter religijny tego miejsca. 


















    Do zamku nad rzeką Cher wiedzie długa niemalże na kilometr aleja obsadzona platanami. Po jej prawej stronie znajduje się ferma z szesnastego stulecia, którą pokażę w odrębnym poście. Na końcu alei, para kamiennych sfinksów z osiemnastego wieku, zainstalowanych tam przez hrabiego René de Villeneuve, strzeże wejścia na rozległy teren posiadłości. Sfinksy pochodzą z château de Chanteloup, dawnej domeny księcia de Choiseul.
    Na załączonym przeze mnie planie doskonale widać całą domenę Chenonceau, do której można dojechać także pociągiem. Dworzec Chenonceau znajduje się w pobliżu parkingów.
    A teraz zapraszam na spacer reprezentacyjną aleją, z kanałami po obu jej stronach i kanałem prostopadłym rozpoczynającym jej bieg. A w następnym poście mowa będzie o kolejnych jego właścicielkach, między innymi o Diane de Poitiers i Katarzynie Medycejskiej i o tym jak rozbudowały zamek. 
















Chenonceau, 31 lipca 2016 roku

Zamki nad Loarą - linki 
Przystanek pierwszy 
Przystanek drugi
Przystanek drugi ciąg dalszy

Przystanek trzeci
Przystanek czwarty, część pierwsza
Przystanek czwarty, cześć druga 
Przystanek piąty 
Przystanek szósty 
Przystanek siódmy, część pierwsza 
Przystanek siódmy, część druga 
Przystanek siódmy, część trzecia 
Przystanek siódmy, zakończenie 
Przystanek ósmy, część pierwsza 
Przystanek ósmy, część druga 
Przystanek ósmy, zakończenie 
Przystanek dziewiąty, ostatni 

2 komentarze:

  1. Ewo, kolejny raz dzięki Tobie zaliczyłam wspaniałą lekcję historii i mogę podziwiać jedne z piękniejszych zamków Europy. Mam cichą nadzieję trafić tam kiedyś osobiście i zobaczyć te perełki architektoniczne na własne oczy:)
    Super wycieczka. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mario i zapraszam na ciąg dalszy.
      Uściski :)

      Usuń