Kiedy
wjeżdżaliśmy do Amboise była godzina
szesnasta trzydzieści. Mieliśmy zatem półtorej godziny na zwiedzenie rezydencji
królewskiej, spacer po wspaniałych ogrodach pejzażowych, tarasach
neapolitańskich, ogrodzie orientalnym i południowym oraz przyjrzenie się
potężnym murom obronnym tej niezwykłej monarszej posiadłości.
Zaopatrzeni w przewodnik w języku polskim, który otrzymaliśmy wraz z biletami wstępu, zaczęliśmy od Kaplicy świętego Huberta, którą zaprezentowałam w poprzednim poście, kliknij tutaj, a później weszliśmy do zamku usytuowanego wysoko nad miastem przeciętym szeroką wstęgą Loary - widoki z góry imponujące zarówno na dachy zabudowy Amboise, jak i na rzekę.
Ale zacznijmy od zamku, który w okresie Renesansu był symbolem mocy panującego króla oraz miejscem zbieżności działań politycznych, ekonomicznych i artystycznych, a także pamiątką przełomowego okresu, w którym mieszały się różne nurty stylów pochodzących z Flandrii i Włoch.
Włochy, obiekt francuskiego pożądania przez całą pierwszą połowę szesnastego wieku, były podziwiane za swój dynamizm artystyczny. Monarchowie zapraszali więc do Amboise licznych włoskich artystów i uczonych, których wpływ mieszał się ze stylem francuskim, by stworzyć oryginalny styl wczesnego Renesansu francuskiego. Amboise jest doskonałym przykładem ewolucji architektonicznej między stylem gotyckim i nowym stylem francuskiego Renesansu.
Jako centrum władzy królewskiej w Renesansie, zamek był miejscem rezydencji lub pobytów wszystkich królów, Walezjuszów i Burbonów. Był teatrem wielu wydarzeń politycznych królestwa: narodziny, chrzciny, wesela książąt, a także spisków i pokojowych edyktów.
Potężna forteca zapewniała bezpieczeństwo rodziny królewskiej. Podczas nieobecności pary królewskiej, służyła za schronienie ogrodowi dziecięcemu królów Francji: urodził się tu Karol VIII, Franciszek I, jego siostra Małgorzata d’Angoulême oraz były tu wychowywane dzieci Henryka II i Katarzyny Medycejskiej.
Amboise,
zamieszkałe od czasów neolitu, było główną osadą Turonów, celtyckiego
plemienia, które nadało nazwę
przyszłej prowincji Turenia,
francuskie Touraine. Pierwsze
fortyfikacje wzniesione zostały na skalistej podporze i sprzyjały rozwojowi
rzemiosła galloromańskiego. Zbieg dwóch rzek Loary i Amasse, nadawał tej
osadzie duże znaczenie strategiczne. W czwartym stuleciu wykopano pierwszą fosę
obronną zamku wzniesionego powyżej osady. W 503 roku Chlodwig, król Franków
przybył na spotkanie z Alarykiem, królem Wizygotów, które miało miejsce na
wyspie Or, naprzeciw północnego muru obronnego.
Forteca była przedmiotem ostrych sporów w okresie średniowiecza na tle rywalizacji między księciem Andegaweńskim i hrabią de Blois. W 1214 roku Turenię zajął król Francji, Filip August. W 1431 wicehrabia Ludwik d’Amboise został skazany na śmierć za spisek przeciwko faworytowi (La Trimouille) króla Karola VII, ale ostatecznie ułaskawiony, zrzekł się Amboise na rzecz korony. Karol VII założył w fortecy kompanię łuczników, a jego następca Ludwik XI wzniósł tu kapliczkę w pobliżu baszty, gdzie mieszkała jego żona Karolina Sabaudzka. To tu urodził się jego syn, delfin Karol, przyszły Karol VIII.
Delfin Karol, jeszcze jako niepełnoletni w chwili śmierci swojego ojca Ludwika XI był chwilowo umieszczony pod regencję swojej siostry Anny de Beaujeu. O władzę ubiegał się jego kuzyn, książę Orleanu, oportunistycznie zjednany z księciem Bretanii i z Maksymilianem I Habsburgiem. W ten sposób zaczęła się zacięta wojna przeciwko królowi Francji.
Anna Bretońska była spadkobierczynią księcia Bretanii, Franciszka II, jej księstwo zaś przedmiotem rywalizacji między cesarską dynastią Habsburgów i francuską dynastią królewską Walezjuszów. Śmierć księcia Bretanii zakończył zaciętą wojnę i Karol VIII podporządkował Bretanię pomimo koalicji pomiędzy Austrią, Anglią i Hiszpanią. Otrzymał unieważnienie ślubu spadkobierczyni księstwa z Maksymilianem Habsburgiem i sam zerwał swoje zobowiązania wobec Małgorzaty Austriackiej, córki cesarza, by 6 grudnia 1491 roku ożenić się z Anną Bretońską. Zacieśnił w ten sposób unię personalną Francji z księstwem Bretanii, która definitywnie została przyłączona do królestwa w 1532 roku.
Anna przebywała w Amboise, miejscu zamieszkania pary królewskiej. Jej potomkowie, trzej synowie i córka, których urodziła jako królowa Francji, zmarli jako dzieci. Mimo tych żałobnych przeżyć, królowa zdominowała dwór swoją osobowością. Stworzyła na nim nowe możliwości dla kobiet, gromadząc wokół siebie grupę około stu dobrze urodzonych dam i dwórek. Otoczyła się również utalentowanymi artystami, jak tureński malarz Jean Bourdichon, autor słynnych iluminacji w jej modlitewniku Godzinki i rzeźbiarza Michela Colombe’a.
Karol VIII, ożeniony z Anną Bretońską, rozpoczął projekt rozbudowy średniowiecznego zamku, Kaplica świętego Huberta została ukończona w 1493 roku, a w następnych latach powstały nowe konstrukcje: skrzydło Siedem Cnót (Sept Vertus) po stronie południowej i skrzydło rezydencji królewskiej po stronie północnej.
W 1496 król powrócił z Włoch w towarzystwie licznych artystów włoskich i zlecił im wykonanie dekoracji wewnętrznych zamku i stworzenie ogrodu zainspirowanego włoskimi willami. Wielka innowacja królewskiego projektu polegała zwłaszcza na wybudowaniu dwóch dużych imponujących wież ze spiralnym podjazdem dla jeźdźców. Za życia Karola VIII, zaledwie w pięć lat wykonano większość prac. Po jego śmierci (1498), za czasów Ludwika XII, wybudowano drugą wieżę ze spiralnym podjazdem dla jeźdźców, wieżę Heurtault, przylegającą do południowego muru obronnego i galerię wzdłuż ogrodu Dom Paccello.
Philippe de Commynes, sławny kronikarz, opowiedział smutny epizod z 7 kwietnia 1498 roku, kiedy to król Karol VIII wraz z małżonką królową Anną Bretońską udał się do galerii Haquelebac, wystającą nad fosą oraz łączącą z północy na południe skrzydło Siedem Cnót ze skrzydłem rezydencji królewskiej, aby zobaczyć grę w piłeczkę zwaną jeu de Paume – przypominającą teraźniejszego tenisa. Uderzył wtedy głową w nadproże drzwi. Zmarł kilka godzin później w wieku dwudziestu ośmiu lat, nie zostawiając męskiego potomka. Fosa ta, została zasypana w siedemnastym wieku i częściowo odkopana w dziewiętnastym.
Karol VIII wyprawiając się na Neapol zapoczątkował wieloletni okres wojen włoskich, które miały się ostatecznie zakończyć dopiero w 1559.
Po śmierci Ludwika XII, nowy król, Franciszek I, na pamiątkę swojego dzieciństwa spędzonego w Amboise, wznowił między innymi przywileje podatkowe przyznane miastu i kazał podwyższyć skrzydło prostopadłe do Loary. Jego okienka dachowe z pilastrami świadczą o włoskim wpływie i kontrastują z okienkami dachowymi skrzydła Karola VIII, równoległego do Loary, którego strzeliste pinakle są w stylu późnego gotyku.
Henryk II kazał zbudować inny budynek bardziej wysunięty na wschód, równolegle do renesansowego skrzydła rezydencji królewskiej. Można sobie więc wyobrazić obszerność tej konstrukcji liczącej dwieście dwadzieścia komnat.
Popatrzmy na wejście do rezydencji królewskiej, salę strażników, którzy chronili wejść na piętra szlacheckie. Straż przyboczna króla składała się z kompanii szkockich, szwajcarskich, a później francuskich muszkieterów.
W sali tej warto zwrócić uwagę na sklepienia żebrowo-krzyżowe, makiety dotykowe obecnego zamku, szesnastowieczne plany w płaskorzeźbie według Jacquesa Androuet du Cerceau, a także na uzbrojenie.
Forteca była przedmiotem ostrych sporów w okresie średniowiecza na tle rywalizacji między księciem Andegaweńskim i hrabią de Blois. W 1214 roku Turenię zajął król Francji, Filip August. W 1431 wicehrabia Ludwik d’Amboise został skazany na śmierć za spisek przeciwko faworytowi (La Trimouille) króla Karola VII, ale ostatecznie ułaskawiony, zrzekł się Amboise na rzecz korony. Karol VII założył w fortecy kompanię łuczników, a jego następca Ludwik XI wzniósł tu kapliczkę w pobliżu baszty, gdzie mieszkała jego żona Karolina Sabaudzka. To tu urodził się jego syn, delfin Karol, przyszły Karol VIII.
Delfin Karol, jeszcze jako niepełnoletni w chwili śmierci swojego ojca Ludwika XI był chwilowo umieszczony pod regencję swojej siostry Anny de Beaujeu. O władzę ubiegał się jego kuzyn, książę Orleanu, oportunistycznie zjednany z księciem Bretanii i z Maksymilianem I Habsburgiem. W ten sposób zaczęła się zacięta wojna przeciwko królowi Francji.
Anna Bretońska była spadkobierczynią księcia Bretanii, Franciszka II, jej księstwo zaś przedmiotem rywalizacji między cesarską dynastią Habsburgów i francuską dynastią królewską Walezjuszów. Śmierć księcia Bretanii zakończył zaciętą wojnę i Karol VIII podporządkował Bretanię pomimo koalicji pomiędzy Austrią, Anglią i Hiszpanią. Otrzymał unieważnienie ślubu spadkobierczyni księstwa z Maksymilianem Habsburgiem i sam zerwał swoje zobowiązania wobec Małgorzaty Austriackiej, córki cesarza, by 6 grudnia 1491 roku ożenić się z Anną Bretońską. Zacieśnił w ten sposób unię personalną Francji z księstwem Bretanii, która definitywnie została przyłączona do królestwa w 1532 roku.
Anna przebywała w Amboise, miejscu zamieszkania pary królewskiej. Jej potomkowie, trzej synowie i córka, których urodziła jako królowa Francji, zmarli jako dzieci. Mimo tych żałobnych przeżyć, królowa zdominowała dwór swoją osobowością. Stworzyła na nim nowe możliwości dla kobiet, gromadząc wokół siebie grupę około stu dobrze urodzonych dam i dwórek. Otoczyła się również utalentowanymi artystami, jak tureński malarz Jean Bourdichon, autor słynnych iluminacji w jej modlitewniku Godzinki i rzeźbiarza Michela Colombe’a.
Karol VIII, ożeniony z Anną Bretońską, rozpoczął projekt rozbudowy średniowiecznego zamku, Kaplica świętego Huberta została ukończona w 1493 roku, a w następnych latach powstały nowe konstrukcje: skrzydło Siedem Cnót (Sept Vertus) po stronie południowej i skrzydło rezydencji królewskiej po stronie północnej.
W 1496 król powrócił z Włoch w towarzystwie licznych artystów włoskich i zlecił im wykonanie dekoracji wewnętrznych zamku i stworzenie ogrodu zainspirowanego włoskimi willami. Wielka innowacja królewskiego projektu polegała zwłaszcza na wybudowaniu dwóch dużych imponujących wież ze spiralnym podjazdem dla jeźdźców. Za życia Karola VIII, zaledwie w pięć lat wykonano większość prac. Po jego śmierci (1498), za czasów Ludwika XII, wybudowano drugą wieżę ze spiralnym podjazdem dla jeźdźców, wieżę Heurtault, przylegającą do południowego muru obronnego i galerię wzdłuż ogrodu Dom Paccello.
Philippe de Commynes, sławny kronikarz, opowiedział smutny epizod z 7 kwietnia 1498 roku, kiedy to król Karol VIII wraz z małżonką królową Anną Bretońską udał się do galerii Haquelebac, wystającą nad fosą oraz łączącą z północy na południe skrzydło Siedem Cnót ze skrzydłem rezydencji królewskiej, aby zobaczyć grę w piłeczkę zwaną jeu de Paume – przypominającą teraźniejszego tenisa. Uderzył wtedy głową w nadproże drzwi. Zmarł kilka godzin później w wieku dwudziestu ośmiu lat, nie zostawiając męskiego potomka. Fosa ta, została zasypana w siedemnastym wieku i częściowo odkopana w dziewiętnastym.
Karol VIII wyprawiając się na Neapol zapoczątkował wieloletni okres wojen włoskich, które miały się ostatecznie zakończyć dopiero w 1559.
Po śmierci Ludwika XII, nowy król, Franciszek I, na pamiątkę swojego dzieciństwa spędzonego w Amboise, wznowił między innymi przywileje podatkowe przyznane miastu i kazał podwyższyć skrzydło prostopadłe do Loary. Jego okienka dachowe z pilastrami świadczą o włoskim wpływie i kontrastują z okienkami dachowymi skrzydła Karola VIII, równoległego do Loary, którego strzeliste pinakle są w stylu późnego gotyku.
Henryk II kazał zbudować inny budynek bardziej wysunięty na wschód, równolegle do renesansowego skrzydła rezydencji królewskiej. Można sobie więc wyobrazić obszerność tej konstrukcji liczącej dwieście dwadzieścia komnat.
Popatrzmy na wejście do rezydencji królewskiej, salę strażników, którzy chronili wejść na piętra szlacheckie. Straż przyboczna króla składała się z kompanii szkockich, szwajcarskich, a później francuskich muszkieterów.
W sali tej warto zwrócić uwagę na sklepienia żebrowo-krzyżowe, makiety dotykowe obecnego zamku, szesnastowieczne plany w płaskorzeźbie według Jacquesa Androuet du Cerceau, a także na uzbrojenie.
Promenada
wartowników, otwarta galeria, pozwalała obserwować nawigację na Loarze.
Sala
gwardii szlacheckiej.
Z tej sali szlachta kontrolowała wejście na schody prowadzące do apartamentów króla. Tutaj, pomiędzy 4 a 16 grudnia 1661 roku, zatrzymał się rycerz d’Artagnan, kapitan muszkieterów króla Ludwika XIV, eskortując pozbawionego władzy ministra – Nicolasa Fouqueta – w drodze do Paryża, gdzie miał się odbyć jego proces.
Z tej sali szlachta kontrolowała wejście na schody prowadzące do apartamentów króla. Tutaj, pomiędzy 4 a 16 grudnia 1661 roku, zatrzymał się rycerz d’Artagnan, kapitan muszkieterów króla Ludwika XIV, eskortując pozbawionego władzy ministra – Nicolasa Fouqueta – w drodze do Paryża, gdzie miał się odbyć jego proces.
Sala doboszów.
Jej nazwa została nadana na cześć pobytu w Amboise króla Ludwika XIV (1661). Sala ta odpowiada miejscu przygotowań króla. Dwór często przemieszczał się i meble podążały za nim. Sala doboszów (muzyków) przypomina liczne uroczystości i bale wydawane w zamku.
Podłoga w pomieszczeniu wyłożona jest płytkami z terakoty, zdobionymi kwiatami na wzór piętnastowieczny. Znajduje się w niej tron biskupi, kardynała Jerzego d’Amboise (1460-1510), który celebrował zaślubiny Karola VIII z Anną Bretońską w 1491 roku i został mianowany pierwszym ministrem, za czasów panowania jego następcy.
W podwieszeniu nad tronem stoi statua świętego, Ludwika IX, z początków czternastego stulecia. Wiszą tu także portrety Karola VIII i Anny Bretońskiej. Zachowały się i drzwi drewniane, od strony dziedzińca, wychodzące na wiszącą galerię zewnętrzną, dzisiaj już nieistniejącą.
Sala
Rady Królewskiej.
W okresie Renesansu, król Francji rozszerzał stopniowo swoją władzę nad królestwem upewniając się zwłaszcza o wierności namiestników, oficerów i dygnitarzy duchowieństwa. Oprócz tego wymagał, aby wielcy magnaci przebywali przez kilka miesięcy przy jego boku, w towarzystwie swoich żon. Tak więc kobiety zaczęły być obecne na dworze królewskim.
Uroczyste audiencyjne i uroczystości stały się odtąd niezbędną częścią uroków życia dworskiego.
Pierwszy kominek zapewniający komfort w czasie chłodnych pór roku, wyposażony jest w trapezoidalny okap i nosi jeszcze ślady tradycji gotyckiej. Zdobienia okapu to miecz płomienisty lub dłoniasty i godło Karola VIII. Drugi kominek, na przeciwległym końcu sali, doskonale odzwierciedla styl renesansu.
Filary centralne posiadają zdobienia w kształcie kwiatów lilii i cętki futra gronostaja – symbole królestwa Francji i Bretanii. Jest tu tron z baldachimem ozdobiony liliami burbońskimi (na zdjęciu widoczny jego fragment za filarem), popiersie Franciszka I w stylu szesnastowiecznym na naściennej konsoli i portret Franciszka I pędzla Tycjana.
W okresie Renesansu, król Francji rozszerzał stopniowo swoją władzę nad królestwem upewniając się zwłaszcza o wierności namiestników, oficerów i dygnitarzy duchowieństwa. Oprócz tego wymagał, aby wielcy magnaci przebywali przez kilka miesięcy przy jego boku, w towarzystwie swoich żon. Tak więc kobiety zaczęły być obecne na dworze królewskim.
Uroczyste audiencyjne i uroczystości stały się odtąd niezbędną częścią uroków życia dworskiego.
Pierwszy kominek zapewniający komfort w czasie chłodnych pór roku, wyposażony jest w trapezoidalny okap i nosi jeszcze ślady tradycji gotyckiej. Zdobienia okapu to miecz płomienisty lub dłoniasty i godło Karola VIII. Drugi kominek, na przeciwległym końcu sali, doskonale odzwierciedla styl renesansu.
Filary centralne posiadają zdobienia w kształcie kwiatów lilii i cętki futra gronostaja – symbole królestwa Francji i Bretanii. Jest tu tron z baldachimem ozdobiony liliami burbońskimi (na zdjęciu widoczny jego fragment za filarem), popiersie Franciszka I w stylu szesnastowiecznym na naściennej konsoli i portret Franciszka I pędzla Tycjana.
Ludwik XII wybrał Amboise, by przyjąć swego kuzyna i domniemanego następcę,
Franciszka d’Angoulême. Przybył on do Amboise w wieku czterech lat, w
towarzystwie swojej matki Ludwiki Sabaudzkiej i swojej siostry Małgorzaty.
Dzieciństwo spędził w zamku, a na tron wstąpił w 1515 roku, jako Franciszek I (1494-1547). Jego
fascynacja Renesansem uczyniła go wielkim mecenasem sztuki francuskiego
Renesansu. W szczególności był opiekunem francuskich literatów, takich jak Guillaume
Budé, Clément
Marot, Joachim du Bellay, Pierre Ronsard i François Rabelais. Otoczył się także
włoskimi artystami, takimi jak Andrea del Sarto, Leonardo da Vinci i Benvenuto
Cellini.
Franciszek I kazał podwyższyć renesansowe skrzydło zamku królewskiego w Amboise i ozdobić okienka dachowe według mody włoskiej.
W przeciwieństwie do panującej opinii, król nie mieszkał w zamku przez cały rok. Zatrzymywał się tu tylko na kilka tygodni przed wyruszeniem do prowincji królewskich lub na kampanie wojskowe, które zajmowały sporą część jego królowania.
Podróże Franciszka I były prawdziwymi kampaniami politycznymi, podczas których pomnażał uroczyste wkroczenia do miast, ułaskawiał i przydzielał funkcje oraz nadzorował administracje prowincji. Podróżował więc ponad 8 000 dni na 11 778 dni swojego panowania. Gdy król wyruszał w drogę, towarzyszyła mu cała jego świta: oficerowie dworscy króla, królowej i bliskie kurtyzany króla. Dwór gromadził do 10 000 osób za czasów panowania jego syna, Henryka II.
Sala podczaszego - pomieszczenie przypomina zwyczaje obowiązujące przy stole króla, gdzie podczaszy serwował trunki. Średniowieczne kozły drewniane ustąpiły miejsca stołom. Pojawił się stół w stylu włoskim, bogato zdobiony i rozsuwany. Sztuka dekoracji stołu zmieniała się powoli i nieśmiało wprowadzano widelec z dwoma zębami. Do czasów Henryka III częściej używano noża i łyżki.
W sali podczaszego odnajdziemy meble w stylu gotyckim, meble w stylu renesansowym, a także tapiserie z manufaktury francuskiej w Aubusson, tkane w siedemnastym stuleciu według projektów Le Brun’a.
W dziedzinie mebli, styl gotycki z końca piętnastego wieku charakteryzował się użyciem motywów z fałdami serwetkowymi lub łamanymi łukami. W okresie Renesansu, została ponownie odkryta perspektywa antyczna, zwana złudzeniem optycznym. Nadawała ona dużej głębi dekoracjom mebli i tapiseriom.
Franciszek I kazał podwyższyć renesansowe skrzydło zamku królewskiego w Amboise i ozdobić okienka dachowe według mody włoskiej.
W przeciwieństwie do panującej opinii, król nie mieszkał w zamku przez cały rok. Zatrzymywał się tu tylko na kilka tygodni przed wyruszeniem do prowincji królewskich lub na kampanie wojskowe, które zajmowały sporą część jego królowania.
Podróże Franciszka I były prawdziwymi kampaniami politycznymi, podczas których pomnażał uroczyste wkroczenia do miast, ułaskawiał i przydzielał funkcje oraz nadzorował administracje prowincji. Podróżował więc ponad 8 000 dni na 11 778 dni swojego panowania. Gdy król wyruszał w drogę, towarzyszyła mu cała jego świta: oficerowie dworscy króla, królowej i bliskie kurtyzany króla. Dwór gromadził do 10 000 osób za czasów panowania jego syna, Henryka II.
Sala podczaszego - pomieszczenie przypomina zwyczaje obowiązujące przy stole króla, gdzie podczaszy serwował trunki. Średniowieczne kozły drewniane ustąpiły miejsca stołom. Pojawił się stół w stylu włoskim, bogato zdobiony i rozsuwany. Sztuka dekoracji stołu zmieniała się powoli i nieśmiało wprowadzano widelec z dwoma zębami. Do czasów Henryka III częściej używano noża i łyżki.
W sali podczaszego odnajdziemy meble w stylu gotyckim, meble w stylu renesansowym, a także tapiserie z manufaktury francuskiej w Aubusson, tkane w siedemnastym stuleciu według projektów Le Brun’a.
W dziedzinie mebli, styl gotycki z końca piętnastego wieku charakteryzował się użyciem motywów z fałdami serwetkowymi lub łamanymi łukami. W okresie Renesansu, została ponownie odkryta perspektywa antyczna, zwana złudzeniem optycznym. Nadawała ona dużej głębi dekoracjom mebli i tapiseriom.
Komnata
Henryka II znajdowała się obok pawilonu, dziś już nieistniejącego,
zbudowanego na polecenie Katarzyny Medycejskiej, żony Henryka II, która po
śmierci swojego męża odgrywała aktywną rolę w sprawach królestwa jako regentka.
Dekoracja komnaty doskonale ilustruje wprowadzenie perspektywy do sztuki
dekoracyjnej.
W komnacie tej framuga okna ozdobiona jest laskami pielgrzyma, sakiewkami pełnymi monet i torbą, które przypominają, że Amboise było jednym z etapów pielgrzymów udających się do Saint-Martin de Tours, skąd drogą świętego Jakuba peregrynowali do Santiago de Compostela.
Komnata wyposażona jest w misternie zdobione łoże, w stylu Henryka II o imponujących rozmiarach (218x182cm), wielki tron renesansowy, drzwiczki i tapiserię z Brukseli i z Tournoi z końca szesnastego i z siedemnastego wieku, kufer na biżuterię z podwójnym dnem a także portret Katarzyny Medycejskiej.
W komnacie tej framuga okna ozdobiona jest laskami pielgrzyma, sakiewkami pełnymi monet i torbą, które przypominają, że Amboise było jednym z etapów pielgrzymów udających się do Saint-Martin de Tours, skąd drogą świętego Jakuba peregrynowali do Santiago de Compostela.
Komnata wyposażona jest w misternie zdobione łoże, w stylu Henryka II o imponujących rozmiarach (218x182cm), wielki tron renesansowy, drzwiczki i tapiserię z Brukseli i z Tournoi z końca szesnastego i z siedemnastego wieku, kufer na biżuterię z podwójnym dnem a także portret Katarzyny Medycejskiej.
Przedpokój
sznurów franciszkańskich (la cordelière) pozwalał gościom oczekiwać tu
przed wejściem do apartamentów królewskich. Znajdziemy w nim portret króla
Francji Henryka IV, zawieszony nad kominkiem z okapem, na którym znajduje się
plecionka sznurów, symbol zakonu franciszkanów i łańcuch Zakonu świętego
Michała, założonego przez króla Ludwika XI. Ceremonia odbyła się w Amboise, w nieistniejącej
już Kolegiacie świętego Florentyna.
Od czasów panowania Henryka III, pobyty monarchów w zamku stawały się coraz rzadsze.
Od czasów panowania Henryka III, pobyty monarchów w zamku stawały się coraz rzadsze.
Apartamenty Orleanów
Gabinet Orléans-Penthiévre – znajdują się tutaj portrety z końca osiemnastego wieku:
- portret stojącego admirała królestwa Ludwika-Jana-Marię de Bourbon, księcia de Penthiévre (1725-1793), syna hrabiego de Toulouse, a wnuka Ludwika XIV
- popiersie z brązu króla Ludwika XIII (1755-1824)
- portret Ludwika-Filipa Józefa d’Orléans (1747-1793)
- portret Adelajdy de Bourbon-Penthiévre (1753-1821), księżnej Orleanu, spadkobierczyni zamku w Amboise w 1793 roku
- ryciny autorstwa Rigaud przedstawiające zamek z około 1740 roku
- biuro z XIX wieku
- krzesła zdobione motywami chińskimi, meble wyprodukowane na zlecenie księcia de Penthiévre, fotele w stylu empire
Komnata
Orleanów
Ludwik-Filip, książę Orleanu, otrzymał zamek od swojej matki Ludwiki-Marii-Adelajdy de Bourbon- Penthiévre w 1821 roku. Przyszły król Francuzów (1773-1850) nabył 46 domów otaczających zamek, by je wyburzyć i w ten sposób stworzyć widok na mury obronne. Siedziba królewska została urządzona według obowiązującej wówczas mody.
W komnacie widzimy:
- portret Ludwika-Filipa
- meble w stylu Ludwika-Filipa i meble w stylu première empire
- popiersie króla Ludwika Filipa I
- portrety Ferdynanda-Filipa Orleańskiego, księcia Orleańskiego – starszego syna Ludwika Filipa i Marii-Amelii de Bourbon-Sciles oraz Heleny de Mecklembourg-Schwerin, księżnej Orleanu
- obraz „Ludwika-Filipa z synami” opuszczających Wersal.
Ludwik-Filip, książę Orleanu, otrzymał zamek od swojej matki Ludwiki-Marii-Adelajdy de Bourbon- Penthiévre w 1821 roku. Przyszły król Francuzów (1773-1850) nabył 46 domów otaczających zamek, by je wyburzyć i w ten sposób stworzyć widok na mury obronne. Siedziba królewska została urządzona według obowiązującej wówczas mody.
W komnacie widzimy:
- portret Ludwika-Filipa
- meble w stylu Ludwika-Filipa i meble w stylu première empire
- popiersie króla Ludwika Filipa I
- portrety Ferdynanda-Filipa Orleańskiego, księcia Orleańskiego – starszego syna Ludwika Filipa i Marii-Amelii de Bourbon-Sciles oraz Heleny de Mecklembourg-Schwerin, księżnej Orleanu
- obraz „Ludwika-Filipa z synami” opuszczających Wersal.
Salon
muzyczny z pamiątkami po rodzinie d’Orléans
- portret Adelajdy, siostry króla
- portret Franciszki de Bragance, księżnej de Joinville, córki Piotra I, cesarza Brazylii
- portret Franciszka Orleańskiego, księcia de Joinville, trzeciego syna Ludwika-Filipa I i Marii-Amelii de Bourbon-Sciles
- portret królowej Marii-Amelii, żony Ludwika-Filipa, z dwoma spośród swoich synów
- popiersia królowej Marii-Amelii i Adelajdy, siostry króla
- makieta statku Belle Poule, dowodzonego przez księcia de Joinville, podczas sprowadzania do Francji prochów Napoleona I, zmarłego na wyspie świętej Heleny
- fortepian marki Erard fornirowany palisandrem z Rio i harfa marki Erard XIX wiek
- sekretarzyk w stylu restauracji, szezlong w stylu empire, krzesła z
oparciami z mahoniowych prętów oznakowane „Jacob”, stolik do gry Tryktrak – XVIII wiek
- obraz przedstawiający rezydencję królewską widzianą z ogrodu w XIX wieku
- obok drewnianego kominka, portret emira Abd-el-Kadera, wykonany węglem przez Ange Tissier, na sztaludze fotografia emira Abd-el-Kadera w progu drzwi zamkowych, wykonana przez Gustawa Le Gray
- portret Adelajdy, siostry króla
- portret Franciszki de Bragance, księżnej de Joinville, córki Piotra I, cesarza Brazylii
- portret Franciszka Orleańskiego, księcia de Joinville, trzeciego syna Ludwika-Filipa I i Marii-Amelii de Bourbon-Sciles
- portret królowej Marii-Amelii, żony Ludwika-Filipa, z dwoma spośród swoich synów
- popiersia królowej Marii-Amelii i Adelajdy, siostry króla
- makieta statku Belle Poule, dowodzonego przez księcia de Joinville, podczas sprowadzania do Francji prochów Napoleona I, zmarłego na wyspie świętej Heleny
- fortepian marki Erard fornirowany palisandrem z Rio i harfa marki Erard XIX wiek
- sekretarzyk w stylu restauracji, szezlong w stylu empire, krzesła z
oparciami z mahoniowych prętów oznakowane „Jacob”, stolik do gry Tryktrak – XVIII wiek
- obraz przedstawiający rezydencję królewską widzianą z ogrodu w XIX wieku
- obok drewnianego kominka, portret emira Abd-el-Kadera, wykonany węglem przez Ange Tissier, na sztaludze fotografia emira Abd-el-Kadera w progu drzwi zamkowych, wykonana przez Gustawa Le Gray
Wieża Minimów
Szczyt Wieży Minimów dominuje nad Loarą z wysokości czterdziestu metrów. W jego panoramicznym salonie, który był tu wybudowany w 1843 roku (dziś już nieistniejącym) gościł Ludwik-Napoleon Bonaparte, gdy przyjechał doręczyć emirowi Abd el-Kaderowi jego uwolnienie 16 października 1852 roku. Górna część tej wieży całkowicie została przebudowana w końcu dziewiętnastego wieku.
W podjeździe wieży dla jeźdźców, wieży Heurtault, miał miejsce pewien wypadek. Otóż podczas podjazdu orszaku cesarza Karola V Habsburga, który przybył do Amboise na zaproszenie Franciszka I, od jednej z pochodni zajęła się tkanina ścienna. Cesarz wyszedłszy cało z wypadku, następnego dnia wyruszył do Flandrii.
Galeria d’Aumale
Galeria ta nosi nazwę piątego syna króla Ludwika –Filipa, księcia d’Aumale (1822-1897), właściciela zamku od 1895 roku. Książę był nie tylko wojskowym i politykiem ale także wielkim mecenasem sztuki, stworzył największą we Francji kolekcję prywatną książek i sztuk dawnych, dziś zgromadzonych w zamku Chantilly, kliknij tutaj, pod egidą Instytutu Francji. W okresie Renesansu galeria ta łączyła zamek królewski (po prawej stronie) z apartamentami Henryka II i jego dzieci (siedziba równoległa, po lewej stronie), dziś nieistniejące, z widokiem na ogrody.
Ale o ogrodach i mieście Amboise w następnym poście!
Szczyt Wieży Minimów dominuje nad Loarą z wysokości czterdziestu metrów. W jego panoramicznym salonie, który był tu wybudowany w 1843 roku (dziś już nieistniejącym) gościł Ludwik-Napoleon Bonaparte, gdy przyjechał doręczyć emirowi Abd el-Kaderowi jego uwolnienie 16 października 1852 roku. Górna część tej wieży całkowicie została przebudowana w końcu dziewiętnastego wieku.
W podjeździe wieży dla jeźdźców, wieży Heurtault, miał miejsce pewien wypadek. Otóż podczas podjazdu orszaku cesarza Karola V Habsburga, który przybył do Amboise na zaproszenie Franciszka I, od jednej z pochodni zajęła się tkanina ścienna. Cesarz wyszedłszy cało z wypadku, następnego dnia wyruszył do Flandrii.
Galeria d’Aumale
Galeria ta nosi nazwę piątego syna króla Ludwika –Filipa, księcia d’Aumale (1822-1897), właściciela zamku od 1895 roku. Książę był nie tylko wojskowym i politykiem ale także wielkim mecenasem sztuki, stworzył największą we Francji kolekcję prywatną książek i sztuk dawnych, dziś zgromadzonych w zamku Chantilly, kliknij tutaj, pod egidą Instytutu Francji. W okresie Renesansu galeria ta łączyła zamek królewski (po prawej stronie) z apartamentami Henryka II i jego dzieci (siedziba równoległa, po lewej stronie), dziś nieistniejące, z widokiem na ogrody.
Ale o ogrodach i mieście Amboise w następnym poście!
Amboise, 31 lipca 2016 roku
Zamki nad Loarą - linki
Przystanek pierwszy
Przystanek drugi
Przystanek drugi ciąg dalszy
Przystanek trzeci
Przystanek czwarty, część pierwsza
Przystanek czwarty, cześć druga
Przystanek piąty
Przystanek szósty
Przystanek siódmy, część pierwsza
Przystanek siódmy, część druga
Przystanek siódmy, część trzecia
Przystanek siódmy, zakończenie
Przystanek ósmy, część pierwsza
Przystanek ósmy, część druga
Przystanek ósmy, zakończenie
Przystanek dziewiąty, ostatni
Zamki nad Loarą - linki
Przystanek pierwszy
Przystanek drugi
Przystanek drugi ciąg dalszy
Przystanek trzeci
Przystanek czwarty, część pierwsza
Przystanek czwarty, cześć druga
Przystanek piąty
Przystanek szósty
Przystanek siódmy, część pierwsza
Przystanek siódmy, część druga
Przystanek siódmy, część trzecia
Przystanek siódmy, zakończenie
Przystanek ósmy, część pierwsza
Przystanek ósmy, część druga
Przystanek ósmy, zakończenie
Przystanek dziewiąty, ostatni
Jeden zamek, a odzwierciedla niemal całą historię Francji, a przynajmniej spory jej okres. Amboise kojarzyłam do tej pory wyłącznie, jako miejsce związane z ostatnimi latami Leonarda da Vinci. Właśnie skończyłam czytać Prywatne życie Mony Lisy Pierra La Mure, w którym Leonardo zajmuje sporo miejsca. Kiedyś te wszystkie zamki wydawały mi się podobne jeden do drugiego, dzisiaj lubię oglądać ich wnętrza, zwłaszcza te, w których zachowano ślady przeszłości; meble, obrazy, tapiserie, bibeloty; działają one niezwykle mocno na wyobraźnię. Nie było mnie przez jakiś czas (najpierw urlop, potem nawał pracy, a potem wcięło mi blogrola, a na jego odtworzenie potrzebowała znowu deficytowego towaru - czyli czasu).Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo na Twój powrót Małgosiu.
UsuńTrochę dużo tej historii w dzisiejszym poście, ale tak jak sama zauważyłaś, jeden zamek a odzwierciedla spory jej okres.
W Amboise najbardziej podobało mi się wysokie położenie zamku i teren wokół niego, no i wspaniała panorama na Loarę i miasto. Pokażę to na zdjęciach, będzie na co popatrzeć.
Ech, a Pierre La Mure przyprawił mnie o zawrót głowy, kilkadziesiąt lat temu, kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po jego Moulin Rouge. W tym roku wreszcie byłam w Albi i z wielką radością obejrzałam prace Lautreca zgromadzone w pałacu biskupim. Kupiłam nawet jedną jego reprodukcję - koński łeb - cudo!
Ściskam serdecznie i życzę dużo czasu na własne potrzeby i przyjemności :)
No i zapomniałam dodać, że twój wpis mógłby posłużyć jako świetny przewodnik podczas zwiedzania zamku. Często mi takich brakuje za granicą, z moją nieznajomością języka zwiedzając jakieś miejsce jestem zdana na skąpe informacje z netu i własne domysły. Przewodniki zawierają zdanie, czy dwa, a ze zdjęciami też krucho.
OdpowiedzUsuńAle piękne te pałacowe kominki! Dzieła sztuki!
OdpowiedzUsuńKrólowie francuscy mieli tyle tych zamków, że pewnie nie jeden z nich nie zdążył wszystkich osobiście odwiedzić... Ciekawa relacja, Ewo. Pozdrawiam
Przed chwilą wrzuciłam na bloga ogrody tej królewskiej posiadłości, Twój ulubiony temat. Myślę, że Ci się spodobają. Mnie zachwyciły i zainspirowały. Jak siły mi pozwolą pewne rozwiązania przeniosę na swoje ogrodowe pochyłości. Pozdrawiam serdecznie:)
Usuń